wpisy na blogu

Jesteśmy juz na takim etapie,że pomału trzeba pomyśleć co na podłoge w salonie?Mój mąż się upiera przy parkiecie.Ja przy desce i jak tu dojść do porozumienia.

W moim rodzinnym domu był parkiet w pokojach i niestety po jakimś czasie on się rozchodził.Z czasem niestety tracił swój urok nawet po cyklinowaniu.Po prostu wstał i poszedł.W domu jestesmy nauczeni,że chodzi się w kapciach (goście na bso niestety)nie uznaje chodzenia w butach po domu tak jak u mojego szwagra jego żona przy imprezie biega w szpilkach po desce barlineckiej i niestety wygląda jak wygląda-teraz po 6 latach zmieniaja podłoge.Z tego co się orientuje deska jest cieńsza niż parkiet i jej chyba nie mozna cyklinować.

W salonach sprzedaży na porade nie ma co liczyć każdy doradzi inaczej.Jak jest u Was?macie jakieś doświadczenia? na co lepiej się zdecydować?prosze o dorade...

W salonie nie będziemy mieć ogrzewania podłogowego....nie będziemy chodzic w butach....