Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

honoratazbyszek

wpisy na blogu

W maju nadal postój :-(

Data dodania: 2011-05-11

 Myśleliśmy,że w końcu zaczniemy dalszą część budowy, a tu przykra niespodzianka. Nasz wykonawca ma złamaną nogę blog budowlany - mojabudowa.pl (od lutego) i będzie mógł zająć się naszym domem dopiero w czerwcu. Po niedzieli mamy zadzwonić i umówić czas kolejnego startu prac budowlanych.

Niestety nadal nie dostaliśmy wykazu ilości i długości poszczególnych elementów więźby dachowej.Uległa ona nieco zmianie po przeróbkach projektu.Mam jednak nadzieję,że do czerwca kupimy już więźbę, a nasze przyszłe gniazdko zyska nowy kształt, taki bardziej "domowy" blog budowlany - mojabudowa.pl.

6 Komentarze
Data dodania: 2011-05-12 07:14:50
To ci pech.Na każdej budowie co chwila coś się przytrafia ale u was to chyba trochę częściej niż u innych :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-05-12 09:16:09
też macie pecha.. nie martwcie się, tak już jest, że budowa czasem ma przestoje.. a czasem brnie do przodu że nie sposób zachamaować;) Życzę wam, żeby wykonawca przyszedł jak najszybciej. Ale najważniejsze jest, żeby nie kulał, prawda?;) Pozdrawiam!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-05-12 12:45:42
Tomek ma rację u nas to ciągle jest coś źle,wciąż pod górkę.Przydałby się jakiś zaklinacz pecha do odczynienia uroków ;) A wykonawca na pewno będzie trochę kulał,bo tą nogę miał na śrubach,ale to chyba aż tak bardzo nie wpłynie na jego pracę.
odpowiedz
Data dodania: 2011-05-13 16:08:49
ale jak coś pod góre idzie to później lepiej samkuje, wiem, że to marne pocieszenie, ale kiedyś musi być lepiej:))
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-05-14 21:18:04
My długo czekaliśmy na dach, potem na okna.Wszystkim przeszkadzała pogoda.Ulaibartek ma rację-jak długo się czeka-lepiej smakuje.Powodzenia
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2011-05-18 12:29:15
Nie miał człowiek zmartwień, to się za budowę zabrał...
Nie chcę być złym prorokiem, ale czy Wasz architekt i nasz 'pan inżynier' to przypadkiem nie ta sama osoba? Albo w tym fachu to choroba zawodowa, że zawalają wszystkie terminy? Cóż... po naszym projekt poprawiała (=przerysowywała) ekipa stawiająca dom. A projekt wiatraka chyba z 15 razy do nas wysyłał: pocztą, kurierem... jeszcze nie dotarł, a od jego rozpoczęcia minął ponad rok... Wysyłaj mu kasę w tempie, w jakim robi poprawki. Na takich dziadów tylko to może jeszcze zadziałać... choć i tu nie ma gwarancji, niestety:-( Głowa do góry. Gdy już wybudujecie żaden urząd nie będzie Wam straszny.
odpowiedz
honoratazbyszek OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 73637
Komentarzy: 1156
Obserwują: 107
Wpisów: 232 Galeria zdjęć: 560
Projekt KORALGOL II 2G
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - woj.dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia