wpisy na blogu

Ponieważ pogoda pod psem i zastój w robotach budowlanych,na pokrzepienie serca oglądam różne fajne pomysły na zagospodarowanie wnętrz i ogrodu.

A oto co znalazłam.Niestety takie małe fotki,bo nie dały się skopiować w większym formacie,ale coś niecoś tam widać

Niespodziewani goście pojawili się w okolicach naszej posesji.A byli to elektrycy montujący skrzynkę.Być może powinno nas to ucieszyć,ale jest małe ALE...,bo ci panowie przekopali naszą drogę ,o którą tak mozolnie zabiegaliśmy.O ten drogocenny gruz do jej budowy i masę kasy kosztującą koparkę i tłuczeń rozsypany na powierzchni drogi.A teraz przekop! Obiecali,że naprawią,ale coś sceptycznie mnie ta obietnica nastawia.Zobaczymy jak to będzie z tą naprawą.Poza tym mają zamiar położyć kabel w dole pełnym wody,bo jak stwierdzili "kierownik im tak kazał".O jejku jejku,czy w naszym kraju nic nie może być normalnie,tylko wszystko według zasady - ...a potem się poprawi jakby co...

Dziś fotki jak to się zasypuje fundament i kładzie rury kanalizacyjne i drenażowe.Według wielu fachowców i na zdrowy rozsądek, to najpierw powinno się zasypać,a potem zniwelować i położyć rury.No cóż u nas jest inaczej czyli nie tak jak u wielu doświadczonych fachowców.

O tym w jaki sposób idą prace na naszej budowie poinformowaliśmy kierownika budowy,niech on im przypomni co gdzie i kiedy,bo widocznie nasi budowlańcy zapomnieli .

No i nasi budowlańcy dali ciała.Może się coś człowiekowi zrobić niedobrego jak widzi takie rzeczy . Pierwotnie ta krótka ściana fundamentowa została zbudowana nie w tym miejscu co trzeba.Ekipa machnęła się o jedną szerokość bloczka. Zburzyli kawałek  ( z myślą że potem się zasypie i nie będzie widać) i postawili obok nową.Ale jest pytanie: W jaki sposób umieścili w nowym miejscu papę na spodzie i zaprawę?Skoro, jak widac na zdjęciu poniżej, woda stoi wokoło ?A poza tym ta dobudowana ściana nie jest wkomponowana w mur jak była pierwotnie,więc nie jest chyba tak stabilna.

Dosłownie czarno, ponieważ nasz fundament został pokryty dysprobitem.Na pokrycie pierwszej warstwy dookoła fundamentu zużyto,aż 9 wiader tej czarnej mazi,czyli 180 kg.Potem na kolejne dwie warstwy 10 wiader.Tak więc fundamenty naszego domku są zabezpieczone przed wilgocią .