Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

iskierkanakaszubach

wpisy na blogu

Nareszcie porządek

Data dodania: 2011-07-21

 Zawsze sądziłam, że aż taką porządnisią nie jestem. Ostatnio zrobiłam rachunek sumienia i mi wyszło, ze:

  • nie lubię patrzeć na walające się śmieci, a śmieci stanowiące górkę, tym bardziej górzysko /patrz: Mount Everest na podwórku/ są dla mojego wzroku absolutnie nie do zniesienia. Podczas patrzenia moja dusza, nie tylko jej ekologiczna część ciarek dostaje, wcale nie z gatunku tych przyjemnych, brrrr....
  • nienawidzę jak w zlewie jest coś, co można by z powodzeniem umyć, dlatego gonię z każdą szklaneczką, kubeczkiem, widelczykiem, czym skutecznie zatruwam sobie chwile, które skądinąd mogłabym poświęcić na coś dalece przyjemniejszego /na przykład na rozwalanie kilofem kamieni lub wozenie się z wózeczkiem na węgiel - patrz: Edysia/
  • jak się tylko coś do prania zbierze, absolutnie na siłę poszukuję następnych rzeczy, które mozna by całkowicie przy okazji wyprać, nawet nieźle mi to wychodzi, a małzonek wręcz twierdzi, że opanowałam tę sztukę do perfekcji i znaleźć wczorajszy podkoszulek tam gdzie się go rzuciło /patrz: podłoga/ graniczy z cudem.
  • szlag mnie trafia kiedy widzę, ze szczaw zakwitł i rośnie toto wysoooooko skutecznie zakrywając dziury i wgłębienia w glebie, tym bardziej męczę się patrząc piętrzące się zwały piachu obok domku, a juz porastające je roślinki do rozpaczy doprowadzają źrenice, zarówno w okularach jak i bez /patrz: piętrzące się zwały piachu koło domku/.
  • ziarenka piasku na podłodze.... I TAK DALEJ

Czyli nie ma lekko, żeby nie powiedzieć: jest cięzko blog budowlany - mojabudowa.pl

Tymczasem przyjezdzam wczoraj, a tam... czysto i płasko!!! Normalnie odlot, nic tylko się za grabie zabierać i poprawiać blog budowlany - mojabudowa.pl

NORMALNIE ODLOT, MÓWIĘ WAM. Nie sądziłam, ze plaskatość tyle radości moze dostarczyć przeciętnemu użytkownikowi gruntu...

 

10 Komentarze
baczki  
Data dodania: 2011-07-21 08:52:54
;)) ja też uwielbiam jak jest czyściuteńko.. każdy piaseczek mnie drażni jak zadra w palcu;))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 09:01:53
Dzięki Ci stokrotne - Dobra Kobieto - za ten wpis! :D Jak to dobrze wiedzieć, że takich jak ja, jest więcej!!! No jak w mordkę strzelił: jakbym o sobie samej czytała! :D I ten piasek na podłodze... brrrr... ;) I jeszcze jedno Ci napiszę: uwielbiam narobić się jak wół podczas sprzątnia, a potem zrobić sobie kawę, usiaść i wzrokiem gładzić posprzątane powierzchnie. Czy to już wariactwo??? ;D
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 09:15:07
...
No co ja ...samiec napisać mogę ?Chyba tylko tyle ,że my faceci jesteśmy stworzeni tylko po to by wam kobietom nie zbrakło ziarenek piasku i koszulek na podłodze!!!! Pozdrawiam
odpowiedz
tusiak  
Data dodania: 2011-07-21 09:18:22
Rozumiem doskonale - ja też lubię mieć wokól harmonijny ład. Mój mąż śmieje się, że to ciągłe utykanie i porządkowanie to jakiś rodzaj nerwicy natręctw...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2011-07-21 09:37:40
Ewuśka!!
Podaj dłoń!! :) Ja to w ogóle przez znajomych jestem nazywana przesadną porządnicką:/ ale co ja na to poradzę że mi z tym dobrze?:)) hahaha i pod tusiakiem sie podpisuje bo to moje dokłądne sprzątanie tak ostanio właśnie przez małzowinę zostało nazwane:/ cóż na coś trzeba się leczyć;) Miłego Ewuśka:)
odpowiedz
lusilu  
Data dodania: 2011-07-21 10:12:53
No muszę przyznać, że mam podobnie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:26:11
A ja samiec też dodam coś od siebie, że to ciągłe mycie szklaneczek, widelczyków itp. a także dokładanie na siłę do pralki to ekologiczne nie jest a pisałaś coś o ekologicznej stronie duszy ;) Z drugiej strony mnie też wkurza jak coś co nie powinno utrudnia życie. Też lubię jak wszystko jest na swoim miejscu i jest czysto.
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 10:30:02
Witam w klubie porządkowych :)))). U mnie jest to samo i już się doczekać nie mogę kiedy sobie zrobię porządek na budowie i wokół domu - na działce ;))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-07-21 10:43:40
oj też bym sobie tej płaskości w końcu życzyła, ale u nas to pewnie jeszcze potrwa póki co się przyzywczaiłam (jednak!) wodać nie ma rzeczy do których nie można się przyzwyczaić :)) a swoją drogą super fajny wpis! a już fragment "znaleźć wczorajszy podkoszulek tam gdzie się go rzuciło /patrz: podłoga/ graniczy z cudem" rozbawił mnie do łez :)))))) dobrze, że nie tylko ja mam takie problemy :))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-21 16:04:28
Mam podobnie i myślę,ze my kobitki wszystkie już tak mamy :) taka nasza natura.:)
odpowiedz
iskierkanakaszubach OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 46955
Komentarzy: 2907
Obserwują: 73
Wpisów: 309 Galeria zdjęć: 631 Koszty
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaszuby
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia