wpisy na blogu

Kuchnia… .w “iskierce” może nie należy do największych ale w naszym przypadku nie jest też taka maleńka( mamy iskierkę poszerzoną właśnie od strony kuchni o 0,5 m.)

Po dyskusjach z żonką ,postanowiliśmy ( a właściwie Ona postanowiła) , że meble w kuchni będą maksymalnie zagospodarowały jej przestrzeń .Tym sposobem mamy dużo szuflad ,półek ,szafek ,naprawdę jest dużo miejsca na schowanie “przydasiów”.

Ja z kolej uparłem się na stół barowy pomiędzy kuchnią a salonem .Kilka razy zmieniałem zdanie co do jego ostatecznego wyglądu i wymiaru (obcinałem ,domurowywałem itp)…..no i mamy co mamy ( mnie się podoba)

Pozdrawiam!

Drzwi wewnętrzne.....firmy "DRE" na dole w kolorze...tekturki , na górze jakiś odzień orzecha !Ościerznice regulowane.

Po miesiącu oczekiwania wreszcie panowie zamontowali.....oczywiście jedne drzwi okazały się zamałe (ktoś gdzieś popełnił błąd).I tym sposobem nie mamy drzwi do dolnej łazienki...czekamy ...ciekawe jak długo?!

Pozdrawiam.

Kolejna odsłona ….tym razem kominek!

Kominek wykonany własnoręcznie ,wkład “Mila z gilotyną”, Prosta konstrukcja kominka gdzieś w necie podglądnięta przeze mnie . Rzecz bez której nie wyobrażałem sobie salonu.

Wkład kominkowy ,nad wyborem którym długo się zastanawiałem.. bo i cena wysoka a i opinie rożne. Ale teraz jestem bardzo zadowolony z efektu …kominka panoramicznego ,a szyba podnoszona do góry to taki ukłon w stronę kominka z otwartym paleniskiem ,który zawsze mi się podobał.

Witam!

Tym razem …kilka słów o …..klatce schodowej i samych schodach!

Zdecydowaliśmy się na schody drewniane …a to za sprawą okazyjnie kupionego drewna jesionowego.. od taki traf!! I oczywiście ….w kolorze ciemnym (bardzo niepraktycznym ale urokliwym).

Efekt końcowy podoba mi się …ale i tak żałuje , że schodów nie zrobiłem z płytek , a to z powodów czysto praktycznych , jednak drewno jest o wiele delikatniejsze i wymaga większej ostrożności w eksploatacji! A i finansowo płytki wychodzą o wiele taniej!!

Sama klatka schodowa w “Iskierce” do największych niestety nienależny .Jest wystarczająca przy normalnym łażeniu , jednak podczas “”wprowadzki “ było ciężko się wyrobić z wnoszeniem kilku większych gabarytów!

Doświetlenie klatki  luxwerami sprawdza się ...zwłaszcza w porannym słońcu !!

Pozdrawiam!

Powolne uzupełnianie ploga........od tak dla potomności!!

Przy kolejnych wpisach i zdjęciach pozwole sobie na mały komentarz ."Chwilke " mieszkamy ,to i już zauważamy co zrobilśmy nie tak ,z czego jesteśmy zadowoleni , co się nam podoba a co nie.Są to spostrzeżenia ..tak na gorąco , bo na poważne podsumowanie przyjdzie czas później , myśłę że tak za rok !!.....Oczywiście zmieniać nic nie mam zamiaru....jeszcze nie pora na remonty!!!

ŁAZIENKI!...Zarówno dolna jak i górna ..spełniają nasze oczekiwania co do wielkości i funkcjonalności. W dolnej łazience przejście obok kabiny ,w naszym przypadku,okazało się w sam raz (iskierkowicze wiedzą o czym mówię),Dobór płytek ,kolorystyka ....to już sprawa gustu! (my lubimy te niepraktyczne kolory ...ciemne!)Cena płytek klejów i spoin ...to nic w porównaniu z ceną kabin ,szafek ,bateri,wanny, itp(nasza armatura to średnia półka!).W dolnej łazience brakuje jeszcze drzwi ...bo się ktoś w pomiarach walną i przysłali zamałe!

Górna łazienka:

Łazienka dolna: