wpisy na blogu

... jak się nosi płytki w ilościach hurowych. Niestety nie mamy kostki, więc jak przyjechała dostawa płytek to paleciak od razu się zakopał. Trzeba było ręcznie przenieść 3 tony.

Garaż cały zawalony. Mamy już chyba wszystkie potrzebne płytki.

Takie coś w formacie 60x60 pójdzie na podłogę w łazience górnej:

Mozaika w prysznicu:

Jaśniejsze będą na podłodze w wiatrołapie, ciemniejsze w kuchni. Też format 60x60:

I perła w koronie tj płytka do salonu (120x20):

W samym domu prace obecnej ekipy na finiszu.

Sufit w dolnej łazience ogarnięty:

Otwór pomiędzy schodami a łazienką zalepiony, pozostałe sufity pomalowane, otwory na światła wycięte :)

Chyba tyle.

Ide na masaż bo mnie szarpie w krzyżu :)

Garaż pomalowany/zagruntowany. Wygląda nieźle.

W części mieszkalnej szpachlowane są ściany pod gładź. Zabudowaliśmy też ściany w schowku pod schodami. Wcześniej została tam cegła (nie zostało otynkowane).

Wielkość schowka jak by ktoś pytał:

Sufit gotowy do szlifowania:

No i pułeczki pod ledy:

Po wyszlifowaniu będzie git :)

Najgorsze pomieszczenie do malowania agregatem to garaż. Całą bramę trzeba okleić!

Początek salonu. Najpierw wyznaczenie płaszcznyzn, potem punktów świetlnych. Następnie wykonanie obrzeży. Sufit mamu opuszczony jakieś 10cm, niestety w kilku miejscach profili nie dało się przykręcić do ścian bo przechodzi tam pełno kabli. Rozwiązaniem jest przyklejenie.

Robi się to tak, że do profilu przykręca się pas płyty g-k a potem całość klei się na klej gipsowy do ściany. Wytrzymałościowo ponoć jest to samo.

Przykład:

Po wyznaczeniu wszystkiego i zrobienia obwodówki bierzemy się za krawędzie, tam gdzie będą ledy:

A potem rozkładamy do końca profile i zabieramy się za elektrykę:

Kabli na sufit poszło 60m bo taśma RGBW czyli 4 kolory, każdy kolor oddzielny kabel, zasilanie z 2 stron, powrót itd i mamy pełno miedzi :)

Do lamp będzie jeszcze więcej...

Jako iż z zabudowami przechodzimy powoli do salonu to wrzucę zdjęcia prawie ogarniętej kuchni i wiatrołapu.

Zaszpachlowany sufit przed szlifowaniem:

Obrabianie drzwi w trakcie:

i okno narożne:

Wracając do tytułowego salonu. Wg projektu wyglądać to ma tak (wizualizacje):

W salonie zaprojektowane mamy 8 kloszy świetlnych podwójnych:

Niestety te lampy mają standardowo żarówki halogenowe - najmniejsze 35W licząc 16 zarówek to 560W w suficie. Poszukałem w necie i zastosujemy halogenowe PowerLed co da niecałe 200W czyli 1/3 mniej. Podzielone będzie to na sekcje także nie powinno żreć dużo prądu - tyle co jedna żarówka 100W :)

Wybrana Żarówka Sharp PowerLed wygląda też całkiem spoko:

Na obreżach sufitu będą ledy, wybraliśmy RGB+BC (białe ciepłe). Powinno dać radę :) Do tego sterownik i pilot radiowy. Całość z Polskiled.

Generalnie obawiam się, że sufit będzie chyba ciut za "jasny" no ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu. W razie W żarówki mają opcję ściemniania, więc można będzie dodać ściemniacz na pilota.