Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

jancur

wpisy na blogu

Pracowity tydzień na budowie

Blog:  jancur
Data dodania: 2013-04-30

Minął bardzo pracowity tydzień na naszej budowie. W każdej wolnej chwili jechaliśmy na działkę, łopatę w dłoń i kopaliśmy. Z dnia na dzień coraz wyraźniej objawiał się nam zarys przyszłych ław fundamentowych.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zbieraliśmy wszystkich ludzi chętnych do pomocy ale i nie tylko:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nasz terier pilnujący terenu a w tle widać naszego kota znajdę, któremu nasz kierbud zrobił adaptację do warunków lokalnych i przenieśliśmy go do naszej szopki na działce, gdzie zadomowił się perfekcyjnie :)

Nadeszła ta chwila, kiedy wykopom powiedzieliśmy: "Dość!". Przyszła pora na robione w zimę szaulnki oraz zbrojenie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tutaj powoli widać kształtującą się ostateczną formę szalunków:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ale oczywiście nie obyło się i bez wpadek. Wkładamy zbrojenie i zonk! Za długie. Ale wujek flex dał radę, dwie minuty i po problemie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Poniedziałek, czyli wczoraj przyszedł dzień ostateczny. Wzięte wolne, piąta rano pobudka, kawa i biegiem nia działkę. Wkładamy ostatnie zbrojenie, wykonujemy poprawki i telefon do kierbuda: "To już! Zapraszamy na inspekcję."

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po jakimś czasie wpada kierbud, patrzy, mierzy, coś tam mruczy pod nosem, mnie strach ze wszystkich stron otacza ale w pewnym momencie rzecze: "Zalewajcie, wszystko w najlepszym porządku". Uśmiech zawituje na twarzy, telefon do betoniarni, ustawka za dwie godziny.

Godzina 14 i są dwie gruchy z pompą.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Trochę kombinacji przy wjeździe ale bez większych komplikacji. Mistrz betonu rzuca okiem na ławy i się pyta: "A nie za mało te jedenaście metrów będzie? Kawał ław ja tu widzę."  Ja na pewniaka twierdzę, że dwa razy liczyłem i będzie ok, nawet powinno zostać. Ok, to lejemy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Lejemy, lejemy a mistrz betonu twierdzi, że prawie już koniec materiału. Rozglądam się, a tu masa ław do zalania. Szybko zapada decyzja o dokupieniu. Całe szczęście, że prezes zgodził się na dowóz 5m3.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dojechała kolejna grucha, zaleliśmy i znowu zabrakło! Ale tylko odrobinę, więc odpaliliśmy betoniarkę i dokonczyliśmy zalewanie. Żona w międzyczasie oczywiście wrzucała grosiki w naroża ławy :)

Dzisiaj rano dojechała pierwsza partia bloczków, rozpórki wykręcone, papa pocięta na pasy Jak jutro pogoda pozwoli zaczynamy murować. Zaczyna się kolejny pracowity tydzień... :)

Pozdrowienia!

3 Komentarze
prusa  
Data dodania: 2013-04-30 21:28:35
suepr ze zdazyliscie przed długim weekendem. My startujemy po. Powodzenia w budowaniu. Pozdrawiam
odpowiedz
gosmel  
Data dodania: 2013-04-30 23:05:36
ławy jak się patrzy, oby tak dalej super szło, powodzenia :)
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2013-05-01 05:23:12
Bardzo sympatyczny wpis, oby takich samych jak najwięcej haha Gratuluję zalanych ław i rudego lokatora :)) Pozdrawiam serdecznie :))
odpowiedz
jancur OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 3422
Komentarzy: 44
Obserwują: 3
Wpisów: 35 Galeria zdjęć: 88 Koszty
Projekt MILENA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Pisz
ETAP BUDOWY - IV - Dach