wpisy na blogu

Kilka dni temu udało mi się załatwić trochę drutu fi 6 do strzemiączek. Zima długa więc będzie czas na ich przygotowanie.

No to pora wykombinować giętarkę. Najpierw przygotowałem z kawałka wiórówki oraz z trzech śrub skręconych z blatem na podkładkach. 

Test wypadł pomyślnie. Drucik zaginał się ładnie, chociaż problemy pojawiały się przy krótkich odcinkach, tzn "zamkach". Trzeba było przygotować kawałek rurki i przez nią giąć.

Wieczorem wpadł mi inny pomysł do głowy: "Przecież mam braciaka budowlańca!". Telefon i pytanie o giętarkę, odpowiedź "Mam". Nazajutrz krótka wyprawa i za dwie godziny giętarka na stole.

50 strzemiączek już przygotowanych. Czas wykonania jednej sztuki około 30 sekund.

Nie ma obijania się i pozdrawiamy!!!

Stało się!

Wczoraj odebraliśmy jeszcze gorące pozwolenie na budowę. Cały proces załatwiania wszelkich spraw poszedł bezproblemowo i bardzo szybko. Załatwienie kompletu dokumentów zajęło nam około dwóch miesięcy.

Jako załącznik do projektu dostaliśmy także dom wpisany w mapę:

Jak widać działka nie jest za szeroka, dom zmieścił się praktycznie "na styk".

W tym roku raczej już nic nie pobudujemy, więc czekamy z niecierpliwością do wczesnej wiosny. W międzyczasie pokalkulujemy koszty, może uda się zadobyć jakiś materiał, może wpadną do głowy jakieś pomysły. Najważniejsze, że są chęci!!

Pozdrawiamy !!!

Heja!

Mamy komplet dokumentów! Odebraliśmy warunki przyłącza wodociągowego. Cała kupa dokumentów w rękę i biegiem do starostwa.

Tam dostaliśmy wniosek o PNB, 5 minut uzupełniania, kserowanie dokumentów i po chwili wniosek złożony. Teraz znowu trzeba czekać...

Witamy ponownie!!

Kolejne dokumenty odebrane :) Mam już gotowe mapy do celów projektowych sztuk pięć. W międzyczasie odwiedziliśmy przyszłego kierownika budowy.Przejrzał wypis i wyrys z MPZP i wstępnie wykreślił usytuowanie budynku na mapie. Odesłał nas jeszcze po warunki przyłącza wod/kan

Biegusiem do samochodu i dzida do wodociągów w celu złożenie podania o ustalenie warunków przyłącza wodno/kanalizacyjnego. Pięć minut później pisemko złożone, pozostaje tylko czekać...

Pozdrawiamy!!!

Witamy.

Dodajemy pierwszy wpis do naszego bloga z wielką nadzieją na dalsze regularne wpisy oraz sporą liczbę osób wspierających.

Przeszukując internet nie natrafiliśmy na nikogo, kto by budował ten domek, dlatego też chcemy uzupełnić niszę i prowadzić fotoblog z budowy.

Przeglądając projekty w pewnym momencie, po knieczności odrzucenia projektu, który był wręcz pewnikiem z powodu niezmieszczenia się na działca natrafiliśmy na Milenę z pracowni Dom na Piątkę. Projekt mocno nam się spodował ze względu na praktyczność, odpowiednie gabaryty oraz niezbyt skomplikowaną budowę, co mocno ułatwi nam realizację w sposób gospodarczy.

Przeróbka, którą chcemy wprowadzić w projekcie jest tylko jedna- zmiana usytuowania drzwi do kotłowni w sposób, by umieszczone były one od przedsionka.

Aktualnie jesteśmy na etapie załatwiania wszelkich formalności- mamy już projekt, wypis i wyrys z MPZP, czekamy na mapy do celów projektowych, które powinniśmy dostać już na dniach.

O wszelkich postępach będziemy informować na bierząco, wkróte uzupełniając całość zdjęciami. Do tego staramy się prowadzić dokładny bilans wydatków, które ponieśliśmy na budowę.

Do zobaczenia wkrótce, jutro kolejne starcie z papierologią :)

Pozdrawiamy serdecznie, Janek i Karolina!!!