wpisy na blogu

Wylwki już dawno wyschnięte i zrobiło się jeszcze przyjemniej czas rozpocząć wygrzewanie posadzki ... Tymczasowy piecyk póki gazu niema jest podłączony i mamy nadzieję że na czas prac wystarczy a nawet zostanie z nami 'awaryjnie' ... rozpoczęliśmy  także kafelkowanie i na początek poszła ubikacja na dole a do kuchni i łazienki na poddaszu zamówione zostały już płytki... A wygląda to wszystko na chwilę obecną tak...

To narazie wszystko bo pracy jest teraz tyle że niewiemy za co się zabrać hehe pozdrawiam...

zdjęcia co prawda nieco nieaktualne ponieważ w dniu wczorajszym zostały wykonane wylewki ale niestety niemożna po nich jeszcze chodzić a korci ogromnie;-)

tymczasem wklejam zdjęcia podłogówki na parterze....

kuchnia

salon

hol

wc

i wiatrołap

zdjęcia po wylewkach wkrótce... pozdrawiam

kafelkowanie kotłowni zakończone zostało fugowanie w między czasie zabraliśmy się za podłogówkę i na dzień dzisiejszy górę mamy prawie zrobioną została w zasadzie  kosmetyka i zaczynamy układanie styropianu na dole...

na koniec lutego umówione mamy wylewki ... pozdrawiam

po małej przerwie i czasie poświęconym na kolejne dylematy m.in. jaki piec kondensacyjny zakupić jaki kolor płytek do łazienki itp. hmmm tutaj niekoniecznie bez drobnych sprzeczek... przyszedł czas na kafelki w kotłowni, styropian pod podłogówkę... ale co tam wklejam zdjęcia... 

powyżej nagrzewnica w którą musiałem zainwestować aby osuszyć tynki na wieńcach które wreszcie puściły po mrozach przy których nawet nasza "koza" w której codziennie dosyć mocno było palone niedawała sobie rady żeby zagrzać i dół i górę... grunt to iść do przodu... narazie to chyba tyle ... pozdrawiam

Prace idą  wolno ale ja zastanawiam się nad dodatkami i tak właśnie zobaczyłam to:

Chce zielone dodatki do brązowej kuchni. Mam już zielony kran i zielony czajnik. Czy jak dodam dwa zielone krzesła to może będzie już za dużo?