wpisy na blogu

Zastanawialiśmy się czy wydanie 1600 zł, tak bo tyle kosztuje nowy blaszak z montażem I gatunku, to wogóle dobry pomysł. Widać wokół budowy gdzie ekipy trzymają narzędzia po drzewem, w przypadku deszczu uciekają do samochodu i jakoś jest. Czy to potrzebne? Naszym zndaniem jednak tak. Nie tylko dla ekip, ale głównie dla nas. Taczka, łopata, grabie, drobne materiały budowlane zawsze się to schowa pod dachem. Jakie wymiary? Przyjeliśmy standard czyli 3x5m. Jako fundament tymczasowy przygotowaliśmy 6 płyt chodnikowych 50x50cm, wypoziomowane, garaż zakotwiony przez pręty fi12mm wygięte w hak wbite w każdym narożniku. Do zrobienia jeszcze planujemy wkopać obrzeża chodnikowe wokół bo jak widać na zdjęciach przód garażu jest dość wysoko nad poziomem terenu. Firmy, która montowała garaż nie polecam, ustaliłem telefonicznie 1490 zł a finalnie panowie po montażu skasowali 1590 zl i rozmawiając z szefem dowiedzialem sie ze nie mam racji. Gdybym nie ścigał sie z czasem to garaz by wrócił na busie skąd przyjechał.

Zaplecze to też woda, a skoro jej nie ma na działce to na szybko 2x mauser, pompa, studnia rodziców i przyczepka. Kilka kursów pewnie się zrobi. 

P. S.

100 zł dopłacone do blaszaka odzyskałem na pojemnikach, gdzie cena okoliczna to 300 zł za 2 szt. Natomiast stary znajomy załatwił praktycznie nowe za 200 zł /2 szt. Za co dziękuje. 

Mam nadzieje, że pozwolenie lada chwila otrzymamy bo ekipa i geodeta czekają w gotowości. 

Pozdrawiamy,

 M, A, D