wpisy na blogu

Po zakończeniu wszystkich pokoich na górze ( tu niżej  czerwony jeszcze nie pomalowano na ciemniejszą skarłatką różę) pozostało nam ok. 8 m płytki drewnopodobne. Na wiatrołap były planowane płytki tak jak w pralny , czyli takie 
 Niestety nie tylko jak widać na szary brud króluje bardziej niż na brąz ale też są wedluk kafelkarza słabsze w jakości i  jego zdanie nie będa wytrzymać scieranie... więc proponuje dac brąż na wiatrołap a szare na zewnątrz domu! 
 Z kolej twierdził iż te  co są na garderobie ( wyżej ) , kremowe, nie sa retyfikowane i nie nadają się do holu górnego-więc biegaj i wymień mu na jakiś inne retyfikowane...  czuje się jakby układała puzzla zwariowanego twórcę...

  Ubranko w postaci tapetką szaro-kremowa-srebrna : moim zdaniem  do wszystko pasująca i elegancka :) dla męża trochę za mdła ale mówi że będzie się patrzył na okna ;-)

 A w zasadzie rewanżu , niewdzięczny pracownicy co ( prawdopodobnie) zamykali ptaszeczki w podbitce, musieli dla ptaszeczki budować fajnego miejsca na schronienie się w miejsce zadaszone  jak pada: tie`

Aby odwrócić uwagi do nieszczęśnych fug na dolnej łazienki postanowiłam zmienic koncepcja obrazu nad wc:  zamiast samotna  spokojna gwiazdeczka coś wiele bardzej wyrażysty i kolorowy ... aby  powołać się trochę do moich rodzinnych stron wybierałam domy z wyspy burano skąd pochodzi moja babcia.  W drukarni mi proponowali dwa warjanty tego samego zdjęcia  tu niżej ( bo nie dadzą rady w calości ale muszą go ciąc albo na dole albo o góry...) .   Co według was najlepiej ciąć, góra czy dół? 
 

 No przynajmniej podłogi wyszły jak  się planowało ( ale jest inny kafelkarz)


 a to jest inspiracja do łazienki górnej : niech daj boże  się pan skupi i niech taka będzie !