Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

kamilamichal

wpisy na blogu

79. Montaż parapetu w kuchni

Blog:  kamilamichal
Data dodania: 2012-12-02

W zasadzie cały parter mam już pomalowany na gotowo farbą emulsyjną. Pozostało mi jeszcze malowanie kuchni i salonu. Ale żebym mógł te pomieszczenia pomalować musiałem wcześniej obsadzić brakujący parapet w kuchni. Poniżej relacja z mojej sobotniej walki z parapetem.

Do zamontowania parapetu potrzebny mi był następujący sprzęt:

- młotek i dłuto

- szlifierka z tarczą do metalu

- grunt do zagruntowania pustaków pod parapetem

- poziomica

- kliny

- miarka

- piana montażowa niskorozprężalna

- pistolet do piany montażowej

- parapet (bez tego ani rusz)

Montaż parapetu zacząłem od wykucia odpowiedniego otworu w ścianie. Musiałem też przyciąć na odpowiednią wysokość narożniki osadzone w glifie okna podczas tynkowania ścian (użyłem do tego małej szlifierki z tarczą do metalu). W międzyczasie przymierzałem czy parapet będzie odpowiednio osadzony i czy będę miał możliwość jego regulacji w każdą stronę.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Gdy już się upewniłem, że parapet pasuje mogłem go zdemontować i zagruntować podłoże z pustaków. Po wyschnięciu gruntu ponownie osadziłem parapet w przygotowanym otworze. Parapet, żeby nie opadał, osadziłem na dwóch klockach drewnianych o odpowiedniej grubości. W ten sposób parapet odpowiednio przylegał do okna i się nie opuszczał.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po wstępnym ustawieniu parapetu kontrolnie sprawdziłem czy wszystkie wymiary są odpowiednie i czy parapet z każdej strony jest wsunięty w ścianę na taką samą głębokość. W tym momencie trzeba też sprawdzić czy parapet jest osadzony w poziomie. Ja zrobiłem lekki spadek poziomu w stronę pomieszczenia, żeby ewentualne płyny jakie mogą się rozlać na parapecie nie ściekały na okno. Po upewnieniu się że wszystkie wymiary i poziomy się zgadzają i że wszystkie kliny są odpowiednio osadzone i nie mają tzw. "luzu” mogłem przystąpić do piankowania. Użyłem do tego piany niskorozprężalnej Tytan.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

A oto efekt końcowy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Teraz mogę wszystko ogipsować i dokończyć malowanie ścian. Ale to pewnie dopiero w następną sobotę.

kamilamichal OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 71526
Komentarzy: 395
Obserwują: 131
Wpisów: 123 Galeria zdjęć: 491 Koszty
Projekt KORALGOL II 2G
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Garwolina
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia