wpisy na blogu

Rano, gdy wstałam, taki oto widok ujrzałam za oknem:

Wiem, że śniegu jest niewiele, ale tutaj to i tak niezła sensacja .

Rano poczułam się dosłownie jak w Polsce!

Przed chwilą dostałam sms-a ze szkoły syna, że niektórzy uczniowie piszą do rodziców, iż w związku z opadami śniegu lekcje są odwołane - dyrekcja podkreśla, że to nieprawda!

  W ubiegłym roku w związku ze sporym mrozem i śniegiem na drogach minister edukacji zawiesił zajęcia na tydzień - ciekawe, jak to będzie w tym roku - zapowiadają w Irlandii mrozy do -16 stopni!!! 

Najgorsze jest jednak to, że te domy nie są przystosowane do takiej pogody - w zeszłym roku przez tydzień nie mieliśmy wody, bo nam zamarzła w rurach i ogrzewania, bo piecyk nie wyrobił .   Już się boję, bo to nie są tutaj żarty! Ubiegłoroczna zima była najostrzejsza od ponad 40 lat, a teraz mam byc jeszcze gorzej . Mam nadzieję, że damy radę!

 Na koniec pokażę Wam moje pierwsze świąteczne akcenty w domu:

Pozdrawiam Was ciepło z zimowej Irlandii !!!