wpisy na blogu

przyszedł czas wiosennych porządków i u nas, pan koparkowy odwalił wczoraj kawał dobrej roboty, przyjechał już o 8.00 na działeczkę i wziął się ostro do pracy,poszerzył na drogę do końca działki, zebrany wcześniej humus rozłożył na części działki, już to trochę wygląda :) panowie tynkarze działąją ostro, do czwartku chcą skończyć, podjadę dziś to porobię foteczki, a teraz pan Krzysiu koparkowy

w związku z oczekiwaniami na te małe stworki potworki Kajtusiowe, zadzwoniłam wczoraj do pani doktorowej, czy może nam udostępnić zdjęcie dzidziusiów, nie miała, więc poszliśmy dziś ponownie, mamy fotki, chyba będzie więcej niż 4 sztuki, poród może już do końca tygodnia, bo coraz grubsza, poniżej dzidziuś Kajtki

kto pamięta mój wpis o psie znalezionym na budowie? otóż pies nazwany Kajtkiem, zrobił nam niespodizankę i okazał się suką, pomimo tego nazwa została Kajtek to Kajtek, nawet pani weterynarka mówi do naszej suczki Kajtek, no więc Kajtek zrobiłą nam kolejną niespodziankę.... wiecie juz jaką? jest u nas miesiąc, miała cieczkę, dziś poszłam na USG i co? ciąża !!!!! widać było 4 sztuki, myślę, pies chodzi 65 dni w ciąży, miesiąc jest u nas, więc jeszcze miesiąc, to już jakoś się ogarniemy i przyzwyczaimy do myśli psich rodziców a tu kolejna Kajtkowa niespodzianka,poród za około 2 tygodnie... panika, nie wiem jak sie do tego zabrać, co jej wyszykować, a jak zacznie rodzić a ja będę w pracy? chyba wezmę urlop porodowy hhahhah

po dłuższej chwili jestem ponownie, co dzień oczywiście spoglądałam na wasze wpisy, ale nie miałam siły dodawać fotek i pisać, zmęczenie budową i wszystkimi sprawami wzięło górę i padałam na twarz wieczorami, a co tam u nas, a więc mężulek już kończy instalację, zostałą tylko kotłownia i salon, jutro działa cały dzień, bo w piątek na budowę wchodzi kolejna ekipa, tynkarze, bardzo się cieszę, że już mamy ten etap, a do tego dziś panowie podłączyli wodę i już mamy wodomierz, budowa rusza coraz dalej, czekam jej końca, a na dziś kotłownia, no i oczywiście daszek w całej okazałości, tym razem córeczka wcisnęłą się na fotkę, bo młody w domciu został :)

pooglądałam trochę płytek, które to bymi pasowały do łazienki, raz myślałam o szarych i tylko pod natryskiem żywy kolor, to znowu o pomarańczowo fioletowych piękne no i dziś znalazłam, już wiem co chcę, oczywiście nasza droga blogowiczka izulek-2013 też je ma, no i ja też je chcę, już wiem, dlaczego jej się spodobały, łazieneczka wyglądak tak

ale jeszcze płytki w przybliżeniu, czy takie izulko masz? :)