Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

kejti

wpisy na blogu

Mamy PNB !!!!!!!!!!!!!!!

Blog:  kejti
Data dodania: 2010-08-27

 Długo nie pisałam nic na blogu ale to dlatego, że nie było o czym.

Natomiast dzisiaj wracam z cudowną wiadomością !!!

                                   Otóż dnia

       27 sierpnia 2010r. otrzymaliśmy pozwolenie na budowę

                      naszego wymarzonego domku !

 

Oczywiście kolejny raz nie obyło się bez problemów i pomyłek. Zacznę

może od tego, że nasz „genialny” architekt złożył wniosek o PNB 16

sierpnia, a nie jak obiecał 13… i w dodatku niekompletny. Nie postarał się

wcześniej o wyłączenie działki z produkcji rolnej, co jest konieczne do

PNB. A jak się o tym dowiedziałam? Otóż w poniedziałek 23.08

dostaliśmy decyzję ze Starostwa o wyłączeniu działki z produkcji rolnej. I

wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że Mężuś został nazwany moim

nazwiskiem panieńskim ( ja mam dwuczłonowe)… No więc znowu nerwy i

strach, że wszystko się przeciągnie… We wtorek 24.08 poszłam do

Starostwa i na całe szczęście udało się sprawę załatwić na miejscu. W

obawie, że w całej dokumentacji mogą być jeszcze tego typu błędy udałam

się do wydziału budownictwa. Błędów nie było ale pan, który rozpatrywał

nasz wniosek powiedział, że nie może na razie nic z nim zrobić bo

dokumentacja jest niekompletna…( nie ma decyzji o wyłączeniu działki z

produkcji rolnej). Mówię Panu, że mam ją właśnie w ręce i mogę mu dać a

on mi na to, że tak się nie da… że to musi pójść drogą urzędową… czyli on

mi wyśle pismo o uzupełnienie braków a ja w odpowiedzi na to pismo

załączę decyzję… Niech mojego architekta sczyści z siłą wodospadu! I

znowu czekanie… Czyż te polskie przepisy nie są pograne?! Przeczekałam

środę ( a co tam, że list jeszcze nie dotarł ;) ) i we czwartek poszłam

uzupełnić braki. Napisałam pismo, załączyłam decyzję i złożyłam w…

kancelarii ( bo oczywiście musi ono nabrać mocy urzędowej). Nie dając za

wygraną zaraz potem udałam się do wydziału budownictwa. Nie pytajcie

jak ja to zrobiłam ( ach ten urok osobisty i mała pomoc) ale Pan

powiedział żebym zadzwoniła jutro ( czyli dzisiaj) o 11.00. Zadzwoniłam

i dowiedziałam się, że pozwolenie już na mnie czeka. No więc wzięłam

Aśkę i spacerkiem do Starostwa. Byłam taka szczęśliwa, że nie

zauważyłam, że w uzasadnieniu jest błąd… zamiast Hureczka jest nazwa

innej miejscowości… No więc kolejny raz udałam się do Starostwa… Pan

poprawił na miejscu i przeprosił… Ale już jestem szczęśliwa, mamy PNB i

nawet dziennik budowy kupiłam :)

 

PS: Tak na marginesie to znalazłam dwie rzeczy żeby sobie poprawić

      humor przy tej bieganinie:

     -są jeszcze wakacje i mogę z tymi papierami tak latać ( w roku  

       szkolnym byłoby gorzej),

     -mam cudowne dzieciaki, które zaakceptowały fakt, że od jakiegoś

      czasu często na spacer idziemy „do urzędu” a nie na plac zabaw…

6 Komentarze
Data dodania: 2010-08-27 15:07:51
Ach ta papierologia! Książkę można by było o niej napisać! Dobrze, że w końcu się udało! A co do zakupu dziennika budowy: wiekopomna chwila, prawda??? ;) Życzę powodzenia!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-27 15:08:47
hehe
No to dzieciakom należą sie duuuuże lody:))) cieszę sie ze wszystko udalo sie pozałatawiac bo w naszym kraju to rzeczywiscie duży wyczyn;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-27 15:18:26
Gratuluje:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-27 15:27:55
Gratulacje i powodzenia w dalszych pracach ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-28 20:58:36
Gratuluję PNB!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-28 22:02:52
Ale szybko!! Pędzicie jak burza;) my się ponad miesiąc bawiliśmy z pozwoleniem, cały czas coś było nie tak w dokumentacji.. Ale to już było;) Gratulacje nawiasem mówiąc!!;))
odpowiedz
kejti OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 21932
Komentarzy: 480
Obserwują: 54
Wpisów: 95 Galeria zdjęć: 547 Koszty
Projekt BURSZTYN Z PRACOWNI MG PROJEKT
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - podkarpackie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia