wpisy na blogu

W końcu się doczekaliśmy. Miały być po 5 tygodniach, dotarły po 7, ale co tam... Najważniejsze że są! Nareszcie domek jest zamknięty. 

Drzwi gospodarcze:

I jak widać pomału montują się rolety zewnętrzne. Szkoda, że tak szybko robi się ciemno. 

Dziś mija dokładnie pół roku, a wiec nadszedł czas na pierwsze małe podsumowanie ;) Pół roku temu nie było domu a teraz jest 💪 :) Co więcej są okna, instalacje, tynki, wylewki. To był bardzo intensywny i ekscytujący czas :)

Teraz nadejdzie zwolnienie tempa, bo umówiona na listopad ekipa od ocieplenia zewnetrznego i poddasza przesunęła nam termin na styczeń. Ale to nic. Czekamy na nich, bo warto. Są solidni, wybudowali nam dom od stanu zero po dach, wiec wiemy na co ich stać :)

Drugie półrocze budowy zaczynamy juz jutro założeniem instalacji alarmowej. Poza tym czekamy na drzwi zewnętrzne, rolety i barierki do okien na górze. W międzyczasie może uda sie zakupić i zainstalować kominek. 

A to półroczna transformacja ;) :

łazienka, część nie wylana pod odpływ liniowy

spiżarnia pod schodami

schodki do zrobienia

góra

łazienka

sypialnia

Z planów na najbliższy czas to zakup, podłączenie i zabudowa kominka. 

Ekipa, która bedzie nam ocieplać poddasze i domek z zewnątrz, ma wejść dopiero w listopadzie. Tynki i wylewki maja troche czasu na wysychanie ;)

Poza tym drzwi zewnętrzne i rolety zewnętrzne zamówione. Nie pozostało nic innego, tylko czekać :)

Dziś dokładnie o 7.30 zameldowała się ekipa. Jedna połowa, która jest na budowie, przesyła drugiej połowie, która ogarnia życie rodzinne, zdjęcia z przebiegu tego ekscytującego wydarzenia ;) 

Dziś początek, jutro koniec. Dziś góra i część dołu, jutro dół i garaż. Ale już widać jak będzie pięknie :)

Poza tym odebralismy numer porządkowy naszej posesji, a więc znamy juz nasz nowy adres! :)  Z wszystkiego cieszymy się jak dzieci :)