wpisy na blogu

Nie wiem czemu ale miałam wpisów 132 a pokazuje mi - pisząc ten post - 131 sztuków... Dziwne.

Na budowie nic się nie dzieje. Mamy dzisiaj totalną odwilż - w ciągu dnia 8 stopni na plusie <wow>

Chciałam Wam wpisać linka do filmiku, jak to pewni mali bliźniacy tańczą do gangnam style :)

To dla tych, którzy mają średni humor a ja chcę Was rozweselić :)

http://www.youtube.com/watch?v=AnusIjMYP4U

Pozdróweczki :)

Miłego i owocnego tygodnia :)

Marta :)

Witajcie Blogowicze po 9-cio dniowej nieobecności :)

Nic takiego się nie działo, dlatego też nic nie pisaliśmy :)

teraz w sobotę  mężuś zrobił NOWOCZESNĄ DREWNIANĄ BRAMĘ GARAŻOWĄ :) hihi, tylko żeby ją otworzyć trzeba ją rozbić :)

I na tym etapie aparat fotograficzny zastrajkował, powiedział, że w 10 stopniowym mrozie pracować nie będzie. Jeśli Inwestorowi mróz niestraszny to niech se robi, ja kończę... Więc dopiero dzisiaj zrobiłam fotki ukończonego dzieła.

W poniedziałek Rafał zamontował jeszcze drzwi z tyłu domu - od kotłowni, ale tego Wam dzisiaj nie pokaże, bo kłódki od bramy i furtki też zastrajkowały i nie chcą się otworzyć. A na siłę nie będę nie siłować.

A wczoraj mąż z bratem wstawili tymczasowe drzwi do przodu :) Już tak wiatr nie hula w domku :). Jeszcze tylko okienka mają dojechać i być zamontowane do 20 lutego i będziemy zadowoleni :)

U nas zima nie odpuszcza nic a nic... Dzisiaj śnieży cały dzień, do tego mrozik... Drogi nieodśnieżone, jak nic zima znów zaskoczyła drogowców... Chyba nie płacą abonamentu radiowo-telewizyjnego i im odbiorniki poodcinali, bo w wiadomościach chyba głoszą, że zima była, jest i będzie...?

Trzymajta się Budowniczy :)

Pozdrawiam, Marta :)

Ogłaszam wszem i wobec :)

BEZDACHÓWKOWY STAN SUROWY OTWARTY :)

Dzisiaj Dachowcy zadeskowali i zapapowali dach nad garażem :)

Już nigdzie nie będzie nam na głowę padać :)

Teraz troszkę odczekamy, żeby mury z dachem popracowały no i przede wszystkim żeby się ociepliło. Choć Dachowcom zima niestraszna i od jutra kładą dachówkę w innej wiosce :)

Także moi drodzy - czas poświętować :)

Wypijta kielicha za to, żeby się papa nie oderwała :)  Do wyboru do koloru :)

Pozdróweczki :)

Kochani. Dzisiaj tylko zdjęciowo :) W sobotę Panowie też pracowali, ale śnieżyło, było zimno i nie szliśmy na budowę zdjęć robić. Za to dziś nadrobiłam zaległości.

Ogłaszam wszem i wobec, że DOM jest zadaszony :) Jutro zabierają się za garaż :) A jak się ociepli i mury z dachem popracują, to położymy dachóweczkę :)

Na zdjęciach nie ma takiego efektu jakbym chciała pokazać, bo dach jest ośnieżony, ale gwarantuję, że pod śniegiem jest papa :)

Widoczek z klatki schodowej

Pan na włościach :)

Tutaj widać jaki wysoki będzie strych - Rafał może stać wyprostowany i jeszcze rękę do góry wyciągnąć :) także wysoko :)

To by było na tyle :)

Ilość zdjęć specjalnie dla naszych UKOCHANYCH ŚLĄZAKÓW :)

Pozdrowienia od M i R :)

A jeśli Gdańsk nas podgląda to specjalne pozdrówki dla Griszy, Beatek i Kalinki :)

Blogowicze, jak to jest z wiechą?

Jakoś nam umknął ten fakt... Kto ją zawiesza? i kiedy?

Zawsze mi się wydawało, że jak więźba zostanie wykonana to na czubek daje się jakieś "chabazie"

Tylko pytanie kto to ma zawiesić - Inwestor czy Wykonawca??

No i KIEDY???

A może zapytać dachowców - wypada?? Ach, tyle pytań... :)

Bo to, że się robi imprezkę to wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zgłupiałam.

Jak to było u was?