wpisy na blogu

Mamy 30 kwietnia, na plac dotarły pierwsze palety z Ytongiem i Silką. W okolicznych sklepach niestety brak narzędzi do BK, udało mi się zakupić jedynie piłę Globusa. Kielnie, rylec, strug, kątownik, zakupiłem od Kubali w sklepie internetowym, pierwsze wrażenie bardzo dobre, przyzwoita jakość i dobra cena. Jeszcze lepsze wrażenia po pierwszym kontakcie z Ytongiem, świetny materiał, lekki i łatwy w docinaniu, niestety Silka jest twarda i ciężka !!!, ale od czego mamy szlifierkę kontową :-). Murowanie idzie szybko, sam jestem zaskoczony jak łatwo pracuje się z tymi materiałami, również dzięki bardzo małym odchyłkom w wymiarach, próbowałem nawet bez sznurka i to był błąd :-), mam lekko zjechaną ścianę :-). Trochę zabawy jest przy docieraniu każdej warstwy i zbrojeniu pod oknami. Gapa ze mnie Czytałem projekt kilka razy i kilka razy przeczytałem przy zestawieniu stolarki "wymiar w ościeżnicy" przez to dodałem swoje naddatki na otwory, ale że lubię czasami podrążyć temat, to w końcu doczytałem, że w projekcie jest "wymiar w ościeżu" !!!, gdyby to zrobił mój kumpel od kielni, do dziś bym mu to wypominał :-). W związku z tym, że obniżyłem wieniec, zmniejszyły się przekroje wieńconadproży, po konsultacji z kierbudem, zagęściłem ich zbrojenie, także w połączeniu z gęsto ułożonymi strzemionami czterociętymi, mamy problemy z ich wiązaniem obawiam się też jak to zaleje beton ????

Mamy 25 kwietnia i zalewamy podłogę, pękło 8m3 b15

Mamy koniec kwietnia, po dosypaniu wywrotki piasku i zagęszczeniu, zabieramy się za kanalizację, niewielkie zakupy za kilkaset zł, kilka godzin pracy i mamy kanalizację :-)

Długa przerwa, ale od kwietnia ciężko pracujemy, po urlopie ani śladu, trochę lepiej z finansami :-). Mamy styczeń 2014, zamówiłem drewno, ponad 20m3, na więźbę i strop, zależało mi na zimowym drewnie, na tartaku przetrzyma do czerwca, tak aby przeschło.

Koniec grudnia, nic już więcej nie zrobimy, pogoda dopisała, czas zabezpieczyć fundament na zimę