Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

lala87

wpisy na blogu

Operacja projekt!

Blog:  lala87
Data dodania: 2016-10-19

W 2012 roku działka została oficjalnie przepisana na nas, więc zaczęlismy papierologię. Dziś z perspektywy czasu zastanawiam się jak to się stało, że nie osiwiałam i trzymam się jako tako, bo wspominam to tak : blog budowlany - mojabudowa.plZałatwiliśmy mapki, opłaciliśmy co trzeba, no i mamy plan zagospodarowania przestrzennego. Po jakimś niedługim czasie udajemy się do architekta i ... fajnie że macie plan, ale został oprotestowany przez mieszkańców i musicie teraz postarać się o warunki zabudowy :| szlag!

Na projekt indywidualny zdecydowaliśmy się z 2 powodów: po 1 żaden z obejrzanych projektów w tysiącach archonów i innych, nie odpowiadał nam w 100%, po 2 nasza działka poddana jest oddziaływaniu szkód górniczych więc każdy zakupiony projekt i tak i tak musiałby powędrować do architekta celem dostosowania go do danego terenu. Stwierdzilismy że nie będziemy przepłacać robiąc coś na raty, zrobimy to raz a porządnie (czas pokazał że to porządnie pozostawiło wiele do życzenia ;( niemniej jednak jesteśmy zadowoleni z naszej decyzji )

Jak u większości - to miał być mały praktyczny domek. Zaczynaliśmy od 140m, a skończyło się na 2 razy większym. Przede wszystkim miał być to dom prosty, dach dwuspadowy, bez specjalnych lukarn, wykuszy - wiadomo niższy koszt, a i wygodniejsze pokoje gdy mniej skosów.

Garaż miał być jednostanowiskowy, a potem miało się dobudować - do czasu gdy nie przeczytałam na forum świętej zasady "jak planujesz coś na potem, to z reguły tego potem nie będzie" :) Oj trafiliśmy na architekta... dom mu się palił, zmarły chyba ze 4 babcie, wyjeżdżał co chwilę, a nam się wszystko przesuwało w czasie. Dużo by pisać, jeszcze więcej się denerwować, ale po co. Początkowo nasz architekt miał nas trochę za milionerów projektując przeszklone od parteru po poddasze ściany, klatki schodowe rozciągające się na pół salonu - szybko uświadomiliśmy go, że prezesami w bankach nie jesteśmy i polityką sie nie zajmujemy ;) Zrozumiał w końcu i z 8 ostatecznych wersji wybraliśmy ostateczną :), którą zmieniliśmy delikatnie kilka razy już podczas samej budowy ;)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl



lala87 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 1113
Komentarzy: 0
Wpisów: 2 Galeria zdjęć: 4 Koszty
Projekt PROJEKT INDYWIDUALNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Katowice
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne