wpisy na blogu

zostały wylane i teraz mam nadzieję, że rozwieję wszelkie wątpliwości tym co bali się, że stopnie się gdzie indziej pokończyły ;)

ta wielka dziura to miejsce na wycieraczkę...

u dołu będzie dosypana ziemia, co by nie trzeba było zadzierać nóg tak wysoko ;p

Tu natomiast widzimy narożne odwodnienie, a raczej jego część, jako nasza kolejna szalona alternatywa w  łazience, chcąc złamać standardy . Jak i oczywiście zobaczyć jak nasi panowie dadzą sobie z tym radę ;p

..zaczęto zwozić watę do ocieplenia dachu...co by cieplej w domciu było ;)

to informacyjnie co i jak, oraz jak ładnie w rządku stoją i czekają ;p

Dla tych co się nie mogą rozeznać - trzy zdjątka z prac, które nas czekają:

Skromnie, ale cóż nam więcej potrzeba  

A oto gazowy wiszący kocioł kondensacyjny z stojącym podgrzewaczem C.W.U. (firmy BROTJE) ;) a kiedy gaz nim popłynie tego nie wie nikt...

najpierw poleżakował kilka dni

a następnie częściowo będzie montowany w swoim przytulnym miejscu ;p

ileż rurek, wlotów i wylotów jeszcze będzie to wie tylko ten co robi ;)....

Jeżeli ktoś śledzi nasze przygody z drzwiami zewnętrznymi to nadmienię, iż pieniędzy brak na koncie (za drzwi zamówione ponad 4 m-ce tmu), dlatego zupełnie inaczej zabieramy się za właściciela ...spokojnie nie będziemy gryźć i kopać ;)))....