Wpis na żywo...
Przez to białe coś utknąłem właśnie w pociągu i nie mogę dojechać z pracy do domu...:( A żeby mnie zaraz jakas cholera jasna nie trafiła postanowiłem coś napisać ;) Może się jakoś odstresuje...dobrze że mam miejsce siedzące...choć nie wiem jak długo bo mi jakaś kobitka strasznie dyszy nad uchem..i sapie...może zaraz jej ustapie....;))) A więc tak szybciutko... Kochani dzięki za tak miłe życzenia i słowa otuchy...jak zwykle dajecie mi siłę i moc twórczą. Żeby nie Wasze miłe komentarze pewnie by ki się już nie chciało pisać bloga :) a tak cały czas widzę, że jest sens dalszego pisania :) Miło, że macie cały czas ochotę zaglądać tu do mnie :))) Dzięki, dzięki dzięki :))))) Kurcze...właśnie ogłosili że jakiś pociag przede mną się rozkraczył......:/// A tak mi się spieszy do domku....mam mojej żoneczce zrobić dziś na kolację sushi....no i miałem podjechać pstryknąć parę fotek schodów.....:/ o dżizasssssssssss Ps. Dziś jest super promocja w superpharmie - pampersy po 29.99 ;)))) Oooooo ruszyłem.....:)))))
Komentarze