wpisy na blogu

Witamy kolejny raz po dłuższej przerwie, chciało by sie pisać częściej ale nie wiadomo dlaczego doba ma tylko 24 godziny :) zawsze brak czasu, a innym razem brak sił. Postępy u nas już bardzo daleko ale czas na zaległe posty, tym razem więżba i pamiętna WIECHA ;). Nie zdawaliśmy sobie sprawy jaka droga jest więźba na Antka, i jak dłużo padło drzew, żebyśmy mieli dach nad głową. Drzewo rośnie wiele lat a nasza więźba powstała w 5 dni i ani jednego dnia więcej. 

Niestety awarja sprzętu spowodowała brak zdjęc z ostattnich etapów ale mam kilka najważnieszych między innymi .

Żeby na imprezie na głowę nie padało, chlopaki pokryli garaż membraną i załcili.

Z tej perspektywy wygląda WIELKOOOOOOO zdjęcie zrobione ze skrótu.

Sama impreza hmhmhm ...........Józek gdzieś nam zaginął ;)..........A wiałooo, że wszysto fruwało .................Poprawiliśmy sobie komfort imprezy przenosząc sie do busa........całość zakończyła sie w egipskich ciemnościach ........... i tak własnie było nie zapomnimy jej do konca życia, zwłasza inwestor :P i ten ból ręki po zawodzch. Dobra rada nie siłujcie się z majstrami na ręke może niepozorni ale POWER w łapach mają.