wpisy na blogu

Witam. Przez ostatnie miesiące zapomniałam o tym żeby wstawić nowe fotki. Z nowości to jest podbitka grafitowa z blachy i elewacja skończona, kolor biały. Na przodzie na szerokości balkonu położyliśmy płytki elewacyjne z piaskowca w kolorze grafitowym. Zostały nam do ułożenia płytki na schodach z przodu, dwa tarasy z tyłu i dwa balkony. Schody z przodu może zrobimy jeszcze na wakacjach, problem jest z układaniem płytek na półokrągłych schodkach, sąsiadka podsunęła mi pomysł z żywicą. Ładnie to wygląda i nie trzeba martwić się o to jak naciąć płytki żeby było równo ;)

Witam. Dawno mnie nie było i trochę zmian doszło wokół mojego domu, a mianowicie pojawiło się ogrodzenie i ułożona jest kosta, rośnie trawka. W następnym roku posadzimy jeszcze tujki wzdół ogrodzenia z tyłu i boków, musimy też postawić jakiś nieduży budynek gospodarczy, bopuki co nie ma gdzie chować kosiarki, mebli ogrodowych itp. Może zdążymy jeszcze przed mrozami zrobić podbitkę i w następnymrokupołożymy kolor na dom i ułożymy płytki na schodach z przodu, balkonach i tarasie.

Witam po długiej przerwie. Na razie u nas nic się nie dzieje, na wiosnę ruszamy z ogrodzeniem, kostką itp. W domu puki co powoli kupujemy nowe mebelki, na razie do salonu i jadalni. Po świętach stolarz zrobi nam szafę w wiatrołapie i później zabudowa rtv. W jadalni pojawił się stół z krzesłami i w salonie kanapa ze stolikiem kawowym, efekt na razie psuje czarno zielony dywan, który do niczego nie pasuje, ale na szczęscie jest tylko tymczasowy :) 

No to już właśnie mija trzy tygodnie od kiedy mieszkamy w swoim domku :) brakuje jeszcze trochę mebli ale te najważniejsze już są, dzięki którym można funkcjonować. Po tygodniu od wprowadzki nie obyło się oczywiście bez problemów. Zaczęło zalewać mi dolną łazienkę po tym jak w górnej kąpaliśmy się, myślałam że zatkała nam się rura od kanalizacji, że może córka coś wrzuciła do senesu, ale tego bym nie podejrzewała, że kanalizacja jest podpięta nie do tej rury co trzeba. Z domu wychodzi jedna rura od niedoszłego podpięcia wody i do tej kanalizacja była podpięta, rura ta znajduje się zaraz obok tej właściwej kanalizacyjnej. No i przez tydzień użytkowania wody, co ziemia wchłonęła, to resztę zatrzymała i przy większym spływie wody z domu, cofała się ona do domu przez brodzik w dolnej łazience. Kanalizacja była podpinana w sierpniu do domu, także cyrk na kółkach wyszedł. Ci z pogotowia kanalizacyjnego się na to wypieli, i co się nie nadzwoniłam, po różnych urzędach w okolicy, żeby ktoś mi z tym pomógł i sprawdził co jest. W końcu wyszło że firma która robiła kanalizację na zamówienie gminy przyjechała do mnie 100km z Rzeszowa, przekopali i zdziwienie było niezłe, jak się okazało że to nie ta rura jest podpięta. No ale zrobili to w końcu tak jak trzeba....

No i parę fotek na koniec :) moje dziecko musi być obecne oczywiście na zdjęciach, bo inaczej się nie da hehe






















 W sypialni na razie są meble tymczasowe, w następnym roku będziemy robić łóżko i dużą komodę na zamówienie, a te mebeli pójdą do któregoś z pustych pokoi gościnnych

Dzisiaj była taka niespodzianka. W jeden dzień tyle kopców kret narobił, to co to będzie dalej, masakra. Albo może to nornica, jak się tych czortów pozbyć???