wpisy na blogu

Spadł pierwszy śnieg!!! Nie wiem czy mam się cieszyć, bo jeszcze nie dokończyliśmy z męzem zaciągać siatką tych cokolików przy oknach , od strony tylnej domu. Może jeszcze będzie w weekend ciepło, to uda nam sie przed atakiem zimy i śniegu dokończyć elewację. Strasznie długo nam się z nią zeszło, pewnie dlatego, że tylko pracowaliśmy nad tym w soboty. No, ale myślę, że efekty naszej poracy już widać. Niestety pogodna nie pozwoliła nam już na położenie struktury, zajmiemy sie tym na wiosnę!A to nasza kotłownia! Stacja uzdatniania wody , piec i zasobnik! Niestety jeszcze piec nie jest uruchomiony, bo nie mamy gazu w domu. Czekamy już od 3 tygodni na dokumenty, żeby mogli do nas przyjechać panowie z gazowni i założyć licznik! Czekamy i czekamy i już mnie cholera na to czekanie bierze,bo pasowałoby zacząć grzać w domu. No nic poczekam do końca tygodnia, a potem to już się chyba zdenerwuje tak na dobre

Co do kolejnych prac, to niestety nie mozemy jakoś ruszyć z miejsca. Zatkaliśmy się i ani w prawo , ani w lewo! Mąż juz ocieplił dach w garażu i nad salonem . Teraz należałoby zacząć robić już sufity, ale niestety stoimy w miejscu, bo gość od rekuperacji nie ma dla nas obecnie czasu. Nie możemy nic robić, bo te diabelne rury muszą iść pod sufitem! Niestety najpierw rekuperacja , a dopiero później sufity!!!! Niestety mąż nie zna się na tej rekuperacji , więc musimy czekać na Pana Fachowca.Wiem, że moglibyśmy zawołać sobie innego gościa i nie czekać, ale niestety ten akurat za swoją pracę ma dostać tylko 1500zł, a nie od 3do 5 tys jak sobie inne firmy wyceniły! Ja juz sama nie wiem , czy aż tyle pracy będzie przy tym rekuperatorze! Tak na oko , to tam nic takiego nie ma , żeby az za to płacić tylllleeee kasy. No, ale niestety takie ceny i trzeba to jakoś przeboleć! muszę jeszcze dodać te piękne iglaki w pierszym śnieżnym ubranku