Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

majolika

wpisy na blogu

KRAJ KWITNĄCEGO JELENIA

Blog:  majolika
Data dodania: 2015-03-06

To, co dzieje się za oknem, można podsumować tylko jednym słowem- surrealizm. 

Wstajesz rano, wyglądasz przez okno, widzisz że pizgawica sroga.

Zakładasz grube rajty, puchówkę a'la Michelin, czapkę, rękawiczki i śniegowce. Dwie wartswy temu przestałaś przypominać obiekt człekopodobny, ale na wszelki wypadek owijasz się prewencyjnie jeszcze dwoma szalikami. Otwierasz drzwi i uderza Cie powiew ciepłego powietrza, słoneczko radośnie przebija zza białych baranków, które jeszcze przed chwilą były hordą samego szatana, a pies sąsiada patrzy na Ciebie jak na debila. 

CD marcowej historii znajdziecie TU.

Tymczasem zapraszam do zapoznania się z niezwykłą pracą  MyeongBeom Kim.

blog budowlany - mojabudowa.pl



9 Komentarze
Data dodania: 2015-03-06 11:54:06
Fajny lejeń :) Krótka historia z życia wzięta- w dniu wczorajszym postanowiłam odwiedzić zakład fryzjersko-kosmetyczny w celu przywrócenia się do stanu używania :) Na łbie kołtun,brwi jak u rumuńskiego chłopa,że o wąsach nie wspomnę :) Oczywiście pod w/w zakładem nie było wolnych miejsc parkingowych,więc stanęłam w niedalekim pobliżu czyt.1km. i pognałam świńskim truchtem ku temu zakładu. Czapka w aucie,bo przecież za chwilę będę piękna :) Jak już się stałam piękna i bez wąsów,to na niebie pojawiły się w doopę czarne chmury....jak się miało okazać gradowe ! Po dotarciu do auta na głowie miałam kołtun z gradu,a przy nosie zamiast wąsów,dwa sople :) Pozdrawiam Cię serdecznie i oby do wiosny :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-03-06 12:15:39
Ja się tak w środę zrobiłam, wyciągnęłam wiosenną kurteczkę, buciki, tiru riru, se myślę "i tak tylko do auta, a w pracy znajdę miejsce na parkingu podziemnym i będzie git". Niestety po pracy musiałam odwiedzić pocztę i z tego samego powodu co madera (brak miejsc parkingowych) miałam do przejścia kawałeczek, wypizgało mnie tak, że kurteczkę odwiesiłam bezpiecznie na koniec szafy, niech czeka na prawdziwą wiosnę;) pozdr. Ania
odpowiedz
Data dodania: 2015-03-06 13:23:01
Nie sprzyja ten marzec naszej urodzie, nie sprzyja...
odpowiedz
Data dodania: 2015-03-06 13:25:43
Jeszcze sobie odbijemy ! :) Miałam być ala Kożuchowska i chu*j strzelił misterny plan :)
odpowiedz
Odpowiedź do majolika
Data dodania: 2015-03-06 19:00:21
Oj, to Ty lepiej uważaj na kartony! Burza burzą, ale wszyscy wiemy jak skończyła Hanka
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2015-03-09 15:31:47
Madero, chyba Marzenka Kożuchowska a nie Ala Kożuchowska ;-) Historia mnie urzekła, ale na koniec i tak wyszłaś na korzyść - bez brwi jak u rumuńskiego chłopa (przerażająca wizja ;-) haha), a sople się roztopiły. Pogoda jak z przysłowia :-)
odpowiedz
Data dodania: 2015-03-11 15:47:22
Brwi czesane :)
Miało być Marzena ala Kożuchowska...z naciskiem na alę :) Jak się takie brwi uczesze,to idzie wytrzymać :) pozdrówki :)
odpowiedz
Odpowiedź do poddebemmurator
Data dodania: 2015-03-11 15:33:37
A któż temu jeleniu doprawił takie rogi??;) A jeśli chodzi o ową historyję, to jak mawia moja Koleżana: "Albo jesteś gwiazdą, albo jest Ci ciepło". Pozdrawiam:)
odpowiedz
Data dodania: 2015-03-11 18:13:49
No tak. To mi podejrzanie zbyt często jest zimno
odpowiedz
Odpowiedź do dom-na-maxa
majolika OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 161296
Komentarzy: 1351
Obserwują: 264
Wpisów: 530 Galeria zdjęć: 447 Koszty
Projekt W MAJU 2
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Warszawa
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia