wpisy na blogu

ptaszki śpiewają-a my już się soboty doczekać nie możemy!

wczoraj pojechałam prosto po pracy sama-otworzyłam drzwi tarasowe-no pięknie! a jakie powietrze !

wyzmiatałam schody,zdjęłam folię z drzwi wejściowych, zrobiłam Wam fotki sypialni, nowego kranu w kuchni,i skręconego przeze mnie regału do spiżarni;

wczoraj też był Pan i pomierzył rolety,wyceni i da znać

jakie macie rolety wewnętrzne? w Antku są te okna duże, szerokie i nie dzielone.,i nie wiem jakie rolety najlepsze by były wyglądem i cenowo; zastanawiam się nad roletami Vidella-ale już otrzymałam odp że nie da rady takich w te okna;

mieliśmy dużo roboty; ja biedula mam bąbla na prawej dłoni,tak zawzięcie skręcałam regał do spiżarni,ale skręciłam -jeden gotowy;

mąż skręciła łoże, komodę,stół i krzesła,no i zawiesiliśmy mój piękny zegar w jadalnio-salonie.

zerknijcie jaka tragedia na podwórku,nasza młodsza córka-działa co może żeby błota nie było;no i widać pomalowane przeze mnie przęsła.

we mnie; denerwuje się a zarazem cieszę; pieniążków bardzo mało już. ale trudno najważniejsze jest zrobione. martwi mnie tylko straszne błoto przed domem; porozkładałam ścieżki z desek-i myślę co zrobić żeby tego błociska nie było. Na kostkę nas póki co nie stać.

w domku robi się coraz bardziej przytulniej; codziennie zwożę rzeczy.

no tak pięknie w tym domu, pachnie świeżością; dziewczyny zachwycone schodami,po których będą wchodzić na poddasze gdzie znajdują się ich 2 pokoje i łazienka;

pokoje dziewczyn wyszły po 25m2; z tym że mają skośny sufit,ale bardzo im się podobają; mają też swoją cieplutką łazienkę pomarańczową.

wczoraj poodklejałam taśmy z okien, zmiotłam wszędzie;

przed chwila dostałam telefon,że dziś już kończą podbitkę; i teraz pojechali montować nam parapety wewnętrzne z kamienia i zewnętrzne kolor orzech.

wczoraj wieczorem oglądaliśmy fotki z całej budowy; od szczerego pola do tego momentu; i powiem szczerze długa to była droga i pełna nerw i stresu (uzbierało się ok.300 zdjęć, ja pstrykałam wszędzie i wszystko związane z budową-a teraz piękna pamiątka) ;

ale warto było!

cudowne uczucie to jest kiedy jedziesz i widzisz nasz domek; dookoła z czasem będziemy tworzyć póki co brak funduszy;

aktualna data pierwszej naszej nocy w domu to.................................................. 9 marca 2013r!!!!!

(mieszkanie wynajmowane zwolnimy do 31 marca-powoli wszystkie rzeczy zwieziemy)