wpisy na blogu

Zakończylismy prawie tynki, chłopaki rozłożyli styropian, nareszcie nie czuję się w domu jak krasnoludek i w końcu robi się domowo. W przyszłym tygodniu rozkładanie podłogówki i lanie posadzek, jak to minie to złapiemy oddech. 

Póki co nie tracę czasu, 3/4 lamp kupionych, płytki do łazienek i pralni zamówione no i plytki na korytarz, wybraliśmy opoczno lazio beige. Są tak piękne że ich jakość biła po oczach w sklepie, mąż jest zauroczony. Ja też :) Cena nie była dla nas za wysoka , ale pani powiedziła żeby wziąć II garunek, bo w sumie to nie widać różnicy przy tej klasie płytek. Faktycznie ja tam żadych wad nie widzę.

Tynki u córki w pokojusalon