Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

marbar

wpisy na blogu

Ogrzewanie - no jest.

Blog:  marbar
Data dodania: 2012-02-02

Poniekąd temat miał swój początek w środę, bo po telefonie do Pana Zbyszka od pieców w Poniedziałek zjawił się terminowo na placu. musiał jednak sobie mocno przypominać z jakim zamysłem to wszystko było robione - bo ostatnia jego wizyta odbyła się w miesiącu Lipcu A.D. 2011 kiedy to byliśmy zaopatrzeni w skrawki optymizmu, że nasza budowa zakończy się o czasie wyznaczonym w podpisanej umowie.

No nic to - przybył, rozejrzał się po obiekcie, rozpoznał gdzie układał rurki i kabelki i.. - wziął się do roboty. Poprosił jedynie by pomóc przenieść razem z Nim piec z bagażnika jego samochodu - bo za własną kasę kupił go jeszcze we Wrześniu, uciekając przed podwyżką cen u producenta. Plus dla Pana Zbyszka za to, że zakupił jeszcze kominek i zasobnik, który to przesłał kurierem do nas, wcześniej ustalając taką możliwość.

Jak dla mnie jest to pierwszy podwykonawca nacechowany profesjonalizmem w swym działaniu i nie oglądający się na jakieś tam "profity" - po prostu wycenia, klient się godzi a on robi to co w jego zakresie, nie naciągając i nie próbując przy tym wykonać "dwa" z "jednego" jak sławny "RICARDO".

Dziś podrzuciłem na placyk kominek i zasobnik, kominek trza było letko szarpnąć z krzyża - na palecie napisane że waży 180kg - ale po co ma się szwagra, podjechał pomógł i sprzęty na jutrzejsze prace Pana Zbyszka grzecznie złożone w garażu. Przy ściąganiu sprzętów z samochodu troszkę nam się paleta uszkodziła - czego oczywiście nie omieszkał zauważyć synek (3l.)- i przez całą powrotną drogę pytał czy aby na pewno nic się nie stało kominkowi.

Zerkając jeszcze "kątem oka" - który to nie występuje z medycznego punktu widzenia - zauważyłem że piecyk już wisi na ścianie i trzyma się mocno ;)


 

1 Komentarze
Data dodania: 2012-02-03 20:35:24
my od pieca też mamy pana Zbyszka... ale ten nasz ojjjjj szkoda mówić.... gratuluje postępów prac... ciepełko się przyda:)
odpowiedz
marbar OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 10330
Komentarzy: 252
Obserwują: 63
Wpisów: 85 Galeria zdjęć: 194 Koszty
Projekt OPAŁEK 2G
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pow. grodziski
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia