wpisy na blogu

W sobotę udało nam się wybrać do sprzedawcy pokryć dachowych. Jako że w tym tygodniu przywożą nam już więźbę chyba najwyższy czas dokonać wyboru jakiejś dachówki. Po wcześniejszym umówieniu spotkania szef pomimo wolnej soboty zaprosił nas do swojego salonu w celu szerszego zapoznania się z jego ofertą. Przyznaję jechałem tam z mieszanymi uczuciami - prawie jak do galerii handlowej - gdzie traci się niekiedy pół dnia na chodzeniu, oglądaniu a tak na prawdę najczęściej wraca się z niczym ;-)
Po dojechaniu na miejsce jeszcze bardziej się utwierdziłem w swoim przekonaniu - gdy zobaczyłem te wszystkie stojaki, wzorniki, próbki dachów - cóż pomyślałem - sobota z głowy. Gdy przywitał nas sprzedawca wszelkie moje obawy minęły w jednej chwili - gość bez zbędnych ceregieli zapoznał nas po krótce z rodzajami dachówek, następnie zapytał jedynie jaki mniej więcej kolor nas interesuje - i tu wybór padł na dachówkę Tondach holenderka 11 Nova glazurowana w kolorze czerwonym (na zdjęciu to ta druga od lewej)

Jednocześnie wybraliśmy też cegłę na komin. Tu wybór padł na klinkier Robena 50 gładka w kolorze brąz.

I tu moje pytanie do Opałkowiczów i nie tylko jako że poprosiliśmy o wycenę naszego dachu -  jak u Was kształowały się koszty pokrycia dachu wraz z obróbkami i oknami?

Nieco z poślizgiem ale jestem z kolejną relacją z frontu robót. I tak w środę po oszacowaniu pozostałego do wykonania zakresu robót został zamówiony beton na następny dzień na godzinę 16:00. W czwartek okazało się że ekipa gotowa do zalewania była już o 14:00, a za pół godziny podjechała pompa i pierwsza betoniara. Murarze nieco poddenerwowani, w obyciu jeszcze bardziej surowi - na początku nie miałem pojęcia co jest 

przyczyną takiego stanu rzeczy - przecież kasę za poszczególne podetapy wypłacamy na bieżąco, czepiać się ich za bardzo nie czepiamy - więc o co kaman pomyślałem. Odpowiedź na moje rozterki był najprostsza z prostych - po prostu chłopakom zabrakło papierosów. Robota robotą lecz jak widać przywiązanie do nałogu potężne. Jako że sklep mamy oddalony o kilka minut marszu więc nie było mowy o jakich kolwiek zakupach. Ich determinacja musiała być przeogromna, a na placu budowy odbył się mały FlashMob - w jednej chwili jak wszyscy stali w grupie, tak rozeszli się i każdy ruszył zdobywać upragnioną sztukę tytoniu. Z papieroska wyskoczyli kolejno - kierbud, szef robót, ja, no i operator pompy. Poczym wszyscy przeszczęśliwi biegiem na strop i zaczęli zalewać. A oto kilka fotek z ich działań.

Po wysłaniu kilku, o ile nie kilkunastu zapytań ofertowych w sprawie okien do naszego Opałka otrzymaliśmy taką oto ofertę cenową na montaż okien w kilku wariantach, kolor orzech dwustronnie. Okucia MACO Multi-Matic, w każdym skrzydle UR mikrowentylacja, narożnik antywyważeniowy, mechanizm podnośnika palcowego ułatwiający zamykanie okna, w drzwiach balkonowych blokada niewłaściwej obsługi klamki, klamka Hoppe Secustic z zabezpieczeniem antywłamaniowym, ciepła ramka międzyszybowa w standardzie. Cena z montażem, brutto z 8% podatkiem VAT.

W moim odczuciu sprzedawca podszedł do sprawy całkiem rzetelnie i przedstawił nam w przejrzysty sposób kilka wariantów wykonania okien, oraz ceny za poszczególne "dodatki". W tabelce poniżej postanowiłem zebrać najważniejsze co tyczy się okna - czyli jego współczynnik przenikania ciepła - U_w - dotyczący całego okna.
I tak w kolumnie pierwszej mamy zupełny standard - czyli po prostu dwie szyby i nic poza tym, kolumna druga  - to okna dodatkowo wyposażone w tzw. wzmocnienie termiczne - polegające na wykonaniu profilu z kompozytów poliestrowo-szklanych wypełnionych pianką poliuretanową wzmocnienia charakteryzują się bardzo wysoką izolacyjnością termiczną. Współczynnik przenikania ciepła „U” dla systemu ram ze Wzmocnieniami Termicznymi MS wynosi Ur = 1,1 W/m ²K, podczas gdy profile wzmacniane stalą zazwyczaj osiągają współczynnik Ur na poziomie od 1,5 do 1,8 W/m ²K.
Trzecia kolumna to zastosowanie standardowej ramy lecz z pakietem trzy szybowym, gdzie współczynnik przenikania ciepła dla szyby spada nam o 50%, no i ostatnia kolumna, czyli wszystko na raz 3 szyby i termoramka.

Rozpatrując ofertę pod kątem energooszczędności poszczególnych okien nie trudno zauważyć że oferta o najwyższej cenie - poza oknami do garażu - praktycznie w całości zawiera się w klasie "A" powstaje jednak pytanie - czy warto, czy to się opłaci, no i kiedy to się zwróci? Z drugiej zaś strony chciałbym zwrócić Waszą uwagę na fakt że czasem wyższe nakłady inwestycyjne są ekonomicznie nie uzasadnione - za przykład niech posłuży kolumna :"2" i "3" w mojej tabelce gdzie wyraźnie widać, że okna o z niższej klasy energetycznej (klasa C lub D) są droższe od okien oscylujących swym współczynnikiem izolacyjności cieplnej głównie w klasie "A".