wpisy na blogu

Uadło mi się po pracy dotrzeć na budowę i spotkac się z elektrykami (jest ich dwóch- imion nie pamiętam).

Obeszliśmy cały dom i omówiliśmy szczegółowo co będzie. Wyciągnęliśmy średnią między tym co chcę, a ty, co powinno się wykonać. Myślę,że będzie dobrze.

Do całej elektryki doszło jeszcze jedno gniazdko za zewnątrz, na balkonie: na tzw. światełka Świąteczne.  Ciekawy pomysł, nie wiem, czy je powieszę, ale ganiazdko w zapasie warto mieć.

Natomist salonie już kable wisiały z sufitu, ale oczywiście źle - na szczęście teraz jest odpowiedn moment na wszelkie poprawki, zamiany i dokładki.

Do końca tygodnia ekektryka powinna być gotowa. A tak to obecnie wygląda:

Jeśli chodzi o klimatyzację w sypialniach na poddaszu, to rodzaj kabla to najmniejszy problem... trzeba wykonać instalację przed tynkami, bo w przeciwnym wypadku trzeba będzie kuć w ścianach. Mam na to tylko kilka dni, a sezon klimatyzacyjny trwa... Zapraszam wszystkich instalatorów do mnie w sobotę na wycenę (może tak kogoś odpowiedniego znajdę).

I jeszcze jedno - jutro wieczorkiem jadę oglądać moje drzwi wejściowe.  Miały być zamontowane w czwartek, ale nie jestem w stanie wtedy być na budowie, więc przekładamy to na sobotę  - ale będzie sobota...pracowita