niech się mury pną do góry
ściany rosną w zastraszającym tempie

zaledwie trzy dni i ściany kolankowe wymórowane

wizyta dzieci na budowie w dzień ojca, zakończona spontanicznym ogniskiem

ściany rosną w zastraszającym tempie

zaledwie trzy dni i ściany kolankowe wymórowane

wizyta dzieci na budowie w dzień ojca, zakończona spontanicznym ogniskiem

Nastały wielkie upały z końcem Maja, szalowanie schodów mimo iż były to schody z piwnicy na piętro szło mozolnie ze względu na pogodę która nie dawała żadnych forów, ale cztery dni męki w upale i szalunek gotowy (schody zabiegowe) na piąty dzień na szczęście pochmurny wylewanie schodów, poniżej efekt.

oraz inspekcja Mamusi, głównego inwestora na placu budowy

od zamówienia na wykonanie stropu musiałem czekać ponad miesiąc, czas był uwarunkowany bardzo dużą ilością zamówień (strop filigran)

pierwsze płyty lądują na stęplach

balkoniki i zbrojenie przed finalnym zalaniem już gotowe

strop zalany
całość w rekordowym tempie
wtorek, przywieźli kilka stempli i zostawili je na budowie bez ustawiania.
środa, stemple rozstawione i czekamy na płyty
czwartek, położenie płyt i koniec???, zadzwoniłem do szefa ekipy i przypomniałem jaki obiecywał mi termin
piątek, ekipa zameldowała się na budowie już o 6tej rano gdyż szefa oświadczył że o 15tej przyjedzie gruszka i pompa. deskowanie i zbrojenie szło w zastraszającym tempie, oczywiście pod czujnym okiem mojego kierownika budowy. godzina 18ta i mam już strop. 

piątek,
Wpisy będę umieszczał chronologicznie.
Mimo iż chciałbym umieszczać je codziennie to naprawdę krucho u mnie z czasem.
Ściany parteru już zakończone 

mam kilka pytań, i bardzo proszę o wszelkie sugestie:
prosze o wszelkie nawet najdziwniejsze sudestie.
Komentarze