Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

marysia-tylice

wpisy na blogu

Fachowcy c.d.

Data dodania: 2012-02-17

Ci sami fachowcy co spie… nie zrobili dobrze kafelków wcześniej zabudowali mi regipasmi przestrzeń nad schodami. Tzn. schodów jeszcze nie ma i dlatego wysokość do skosów jest znaczna. Potrzebowałem rusztowania i niestety dałem się skusić na robotę „fachowców”. Opisałem to 2 wpisy wcześniej, ich wszystkie niedociągnięcia. Poniżej efekt ich pracy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na zdjęciach jest nawet nieźle ale teraz wyszło jeszcze jedno: z poziomami im nie wyszło. Z lewej strony profil zamocowali ok. 5mm za nisko a z prawej troche więcej.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Niby z „tego się nie strzela” ale zawsze to nie do końca jest tak jak chciałem.

I jeszcze ziarenko piasku do malowania: Farba Beckers.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Taka polecana jako ta z górnej półki, trwała odporna na zmywanie itp. Troche też droższa niż inne. Na opakowaniu podane wydajności u mnie zupełnie się nie sprawdziły. „Fachowcy” pomalowali ponad 2 razy mniej niż podano na opakowaniu. Po jakimś czasie chyba się wyjaśniło dlaczego ale proszę o Wasze opinie. Może ktoś malował tą farbą i może mi potwierdzi czy warto lub nie ją kupować. A co do przyczyny to nieśmiertelni "fachowcy" zagruntowali i pomalowali wszystko jednego dnia tzn. że grunt nie wysechł dostatecznie no i pierwsza warstwa farby też nie. Zobaczymy jak będą po latach spełnione obietnice producenta dotyczące trwałości i zmywalności tej farby po takim malowaniu.

1 Komentarze
Data dodania: 2012-02-21 08:54:58
Ja też malowałam Beckersem (ale z mieszalnika) ponad dwa i pół temu i powiem szczerze, że jestem tą farbą zachwycona! Jeśli masz w półmacie, zmywanie (a nawet szorowanie) naprawdę nie jest problemem. :) Na pewno przy następnym malowaniu znów te farby u nas zagoszczą :) A 'fachowcy'? hmm....cóż...mam wrażenie, że ja jako laik-malarz lepiej sobie radziłam z malowaniem, niż 'fachowcy', którzy tak paprali prostą czynność jaką jest malowanie, że ostatecznie się pożegnaliśmy :)
odpowiedz
marysia-tylice OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 25068
Komentarzy: 365
Obserwują: 51
Wpisów: 98 Galeria zdjęć: 430 Koszty
Projekt MARYSIA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Tylice
ETAP BUDOWY - V - Okna i drzwi