Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

marysia

wpisy na blogu

Zima nam nie zagraża

Blog:  marysia
Data dodania: 2011-10-06

ale lepiej niech jeszcze nie przychodzi.Eko-groszek zakupiony w ilości dwie tony(na razie).Wczoraj do nocy przerzucaliśmy go do małego garażyku.Praca fatalna, bo  w garażu ciągle ciemno.Marcin nie ma kiedy naprawić podkopanego przeze mnie kablablog budowlany - mojabudowa.pl.Załadowany też cały podajnik.Szkoda,że pan od węgla zbyt późno powiedział,że mógł go poworkować.Pieca nie uruchomiliśmy jeszcze na dobre.Sezon grzewczy rozpoczniemy z chwilą,kiedy nasza koleżanka z pracy założy rajstopyblog budowlany - mojabudowa.plCzasami staje się to dopiero pod koniec października.Na moje taka pogoda może trwać do wiosny.Wodę ogrzewamy prądem.Mam nadzieję,że nie będzie zawału,kiedy dostaniemy rachunek.

Poza dostawą węgla nic się nie dzieje w naszej zagrodzie.Stolarz nie odbiera telefonów,główny majster chyba nie potrzebuje kasy za ocieplenie,bo też milczy.Geodeci nanieśli naszą oczyszczalnię na mapkę.Chcieli przy okazji zrobić odbiór ale my nie mamy jeszcze odbiorów cząstkowych(kominiarz,elektryk itd),ciągle mieszkamy na dziko i bez adresu.I tak toczy się wiejskie,sielskie życie między zaoranymi polami i kopcami buraków.Tylko szkoda,że trzeba jeździć do pracy.Pozdrawiam

5 Komentarze
Data dodania: 2011-10-06 19:58:32
No Kochana!!!! Do pracy trzeba jeździć, wyjścia nie ma :) ja wstaje już drugi tydzień o 5-ej rano, o 6-ej mam pociąg, a potem godzinka kimania w pociągu :) kryzys braku snu przychodzi tak ok 13/14-ej a potem już jeszcze chwilka tj 2 godzinki i do domu, wracam na miejsce o 17ej i zaczynam mieszkać w domu ;) hi hi hi hi hi
odpowiedz
marysia  
Data dodania: 2011-10-06 20:11:15
re szyszunia
eeee ja tam do pracy mam pięć minut jazdy Edziem.Chodziło mi o to,że wcale mi się nie chce opuszczać domu.Mogłabym wtedy coś porobić.A tak wracamy z pracy to już się robi ciemno i nic się nie chce,tylko kąpiel,tv i łóżeczko
odpowiedz
Data dodania: 2011-10-07 09:22:04
aaaaaaaa
jeśli tak to doskonale Cie rozumiem, mi się czas tak dłuży w pracy, że niecierpliwie tuptam nóżkami, żeby już wracać do domciu, bo mi szkoda każdej chwili spędzonym poza nim :)))
odpowiedz
lenka01  
Data dodania: 2011-10-07 11:57:54
Choć jesteście przygotowani,to niech zima jeszcze odpuści....Praca się przydaje,ale każda chwila w nowym domeczku jest rewelacyjna...Pozdrawiam!
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2011-10-08 08:37:48
wiesz co, my po zamieszkaniu w naszym domku to też na początku mieliśmy doły, że trzeba do pracy chodzić :))) potem smutno nam było na urlop wyjeżdżać i w sumie to tylko ze wzlędu na Blanię pojechaliśmy :) teraz już nam trochę minęło, ale nadal uwielbiamy jechać z pracy to domku i w nim siedzieć a z tej brzydkiej pogody bardzo się cieszę bo w końcu deszcz będzie dzwonił o szyby a my bedziemy palić w kominku :)))
odpowiedz
marysia OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 48152
Komentarzy: 1464
Obserwują: 99
Wpisów: 262 Galeria zdjęć: 616
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - kujawsko-pomorskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia