Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

mateq2009

wpisy na blogu

Już prawie koniec!!! Część 1.

Blog:  mateq2009
Data dodania: 2019-01-06

Witam ponownie. Po długim czasie nieobecności udało mi się zmobilizować i coś napisać:) 

Zacznijmy od początku - płytki drewno podobne musiały zaczynać się w korytarzu by wszystko wizualnie i estetycznie łączyć w całość. Tacy już jesteśmy - musi być dużo drewna i cegły:)

Z tą pajęczyną  kabli wystającą ze ściany poradziliśmy sobie z zaprzyjaźnionym elektrykiem w dwa wieczory. (Na szczęście bo żonę dobijała ta plątanina) Tak więc mamy już prąd w domu:) 

Wymarzone schody także trafiły na swoje miejsce i nie musimy wychodzić po rusztowaniu. Co prawda żonce będącej już wysoko w ciąży zbytnio to nie przeszkadzało (ona jest szalona), ale ja jestem spokojniejszy.


Pozostało zamknąć piwnice na dom.


Łazienka : co prawda prace nie posuwały się w oszałamiającym tempie, ale powolutku posuwaliśmy się do przodu. 

Większość potrzebnego wyposażenia już dawno czekała w piwnicy na montaż, ale brakowało wykończenia poszczególnych rzeczy. 

Płytki które tak się nam podobały okazały się cholernie twarde. Już przy wycinaniu dały nam nieźle popalić. Prawdziwym wyzwaniem okazało się w nich wiercenie. Przy mocowaniu kabiny prysznicowej uszczerbiły się 4 i tak powstały kolejne opóźnienia w i tak napiętym planie.

A tu nasza piękna kabina w całej okazałości. (wymiary: 80/120)

Obudowa pralki i podstawa pod umywalkę co prawda jeszcze nie sklejona ale to już kwestia chwili.

I kolejna ciekawostka i rzecz do poprawki - obudowa pralki była o 1 cm za wysoka by można było otworzyć okno. Wyszło to podczas porządków i mycia okna (niestety już po sklejeniu i zaolejowaniu), ale dalismy radę.

Przechodząc dalej do salonu: czekała nas budowa kominka. Pierwszy pomysł budowa z cegły rozbiórkowej (jak szybko wymurowane, tak szybko było rozmontowane bo nie pasował nam wizualnie). Aż w końcu zrobiliśmy stelaż z płyty gk i przyklejonej cegły.

Jak to u nas bywa - nie obeszło się bez wpadek. Przeglądając zdjęcia z wykonania ogrzewania podłogowego nie było żadnych przeszkód żeby wiercić w podłodze no, ale ludzie od wylewki musieli coś przesunąć i oto taka nie miła niespodzianka.

Trafiona w sam środeczek. Na szczęście udało się to szybko naprawić i dalsze prace poszły już bez przeszkód.Gdy ja  powoli stawiałem szkielet moja żona, jak się to mówi w wolnej chwili:) kleiła cegłę na korytarzu  na górze. Poszło to bardzo sprawnie bo miała małego pomocnika ze sobą:)

Jak już się uporałem ze stelażem przy kominku do pracy wkroczyła Basia, ale tym razem miała już dwójkę pomocników :)

 

Efekt końcowy bardzo nam się podoba.

DCN


mateq2009 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 8664
Komentarzy: 38
Obserwują: 20
Wpisów: 37 Galeria zdjęć: 173 Koszty
Projekt WŁASNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pszczyna
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia