wpisy na blogu

Trochę zaległości

Kilka dni temu pracownicy zakończyli pierwszy etap ogrodzenia naszej działki czyli siatka została rozciągnięta. Boki działki i jej tył są już ogrodzone. Mam nadzieje że w ten sposób udało nam się pozbyć z posesji ryjącego borsuka i obgryzającego drzewka zająca . Za front działki zabierzemy się dopiero wtedy gdy na budowie zakończą się te "grubsze" prace.  

No i nasza adopcja ze złomowiska po pierwszym liftingu już na swoim miejscu. Moim zdaniem całkiem dobrze się prezentuje!!!
 

Co myślicie blogowicze o dociepleniu ytonga 36,5 ?

W pierwotnej wersji nasz domek nie miał być już docieplony jednak trochę się tego obawiamy. Słyszeliśmy taż o docieplaniu wełna z zewnątrz, czy ktoś może się podzielić informacjami o tym?? Boję się żeby nie zrobić z domu "termosu" docieplając stropianem, żeby ściamy oddychały.

PROSZĘ O OPINIĘ  !!!

Dekarze przygotowują się do układania dachówki całą parą. Jak zwykle każdy postęp cieszy nas bardzo, a że jestem wzrokowcem to dopiero teraz widzę jak będzie wyglądał nasz dach. Mam nadzieję że nie jestem osamotniona z tym moim brakiem "wyobraźni budowlanej" Ku przypomnieniu dachówkę wybraliśmy cementową firmy euronit.

Jeśli chodzi o dalsze prace to majster okłada komin cegłą i ocieplane zostają boczne strony kukawek więc wszystko zaczyna się komponować. We wnętrzu domku zapanował porządek za sprawą mojego pracusia mężusia. Teraz zaczniem rozprowadzanie rur do wentylacji i poczekamy cierpliwie na tynki.

Komin okładany jest cegłą połówką winebergera

Ogrodzenie działki jest na kolejnym etapie cokolik i płyty gotowe, słupki pomalowane własnoręcznie przez ich właścicieli    no i czekamy na siatkę. No cóż muszę wspomnieć, że w dniu dzisiejszym darowaliśmy drugie życie "furtce" O co chodzi??? Otóż od strony lasu planowaliśmy zamontować furtkę, aby uskuteczniać spacery po lesie. Po krótkim wywiadzie w okolicy  mąż postawił oczy   kiedy usłyszał ceny furtek 380 zł za uspawanie metalu to przesada, dodam że wyglĄd bez rewelacji. Pomysł podsuneła koleżanka i furtka została przywieziona ze złomowiska "dostała drugie życie". Teraz czeka ją mały lifting i zobaczymy jak się będzie prezentować cena oczywiście o 100 % niższa.

             Szkoda że nie zrobiłam fotki jak wyglądała furtka w pierwotnym stanie.

Od tygodnia na naszą wiosnę wdrapała się ekipa dekarzy. Na dachu położone zostały łaty i kontrłaty a od następnego tygodnia, jak dobrze pójdzie pojawią się pierwsze dachówki. Po długich debatach i oglądaniu okolicznych dachów wybraliśmy dachówkę cementową, kolor naturalny firmy Euronit. "Im więcej oglądania tym większa pustka w głowie"Na obróbkę komina dopasowaliśmy cegłę (połówkę) naturalną Terca firmy  Wineberger. Pracujemy też nad ogrodzeniem cokolik i płyty gotowe, słupki pomalowane przez  trzech profesionalistów   teraz czekamy, aż pan majster założy siatkę. Jak zrobię nowe zdjecia to też dodam do galerii.