wpisy na blogu

Po zamontowaniu okien i zamknięciu budynku rozprowadzilismy instalacje elektryczna. Usiedliśmy z kartka dokładnie planując co gdzue będzie stało, aby wszystko dobrze rozplanować. No ale jak to w życiu bywa: plan-planem, a życie-życiem ;) błędów nie uniknęliśmy: kilka kontaktów mogło być w innych miejscach :/

Dobre rady przy planowaniu instalacji elektrycznej: 

- warto uwzględnić dzwonek do drzwi jak i dzwonek/domofon przy furtce

- włączniki świateł dobrze rozplanować symulując otwieranie drzwi, aby się nie okazało ze włącznik będzie za drzwiami,

- kiedyś nam poradzono aby pod każdym włącznikiem światła (w linii prostej) zrobić kontakt - przydają się do odkurzacza:)

- W łazienkach dobrze jestvtozrysowac na ścianie lustra/ kinkiety/ umywalki i wyliczyć gdzie powinien znajdować się włącznik i kontakt

- w garazu dobrze jest mieć 2 kontakty (przy wejściu i w głębi)

- w kotłowni należy uwzględnić kontakt do pieca, do pętli utrzymującej temperaturę wody (o ile die taka przewiduje), do uzdatniacze wody i ewentualnie specjalne gniazdko fo agregatu 

- na strychu - włącznik światła i chociaż jeden kontakt (będzie można wtedy spokojnie tam odkurzyć)

- pamiętajcie o kablach do tv, internetu i alarmu 

Mamy u nas wentylacje grawitacyjna, zrobiliśmy wiec ba dachu „grzybki” do których podepniemy odpowiednie przewody wentylacyjne - nie zapominając o dodatkowym do odpowietrzania kanalizacji (warto umiejscowić go z dała od okna i stosunkowo wysoko na dachu, aby zapachy nie wracały do domu)

Mamy bramę- wisniowski z systemem sterowania, pod który będzie można podpiąć tez bramę wjazdową (system metro). 

Robimy dach. Wybraliśmy dachówkę creaton titania nuance. Kolor antracyt, matowa. Do tego okna dachowe w pokojach dziecięcych i łazience. W sypialni nie robiliśmy ponieważ ponoć przeszkadza podczas deszczu (krople głośno stukają o szybę). U dzieci pomimo okien balkonowych woleliśmy doświetlić pokoje ponieważ dużo tam przebywają wiec ważne jest, aby było w nich jak najwiecej naturalnego światła. Do „deszczowego” hałasu mam nadzieje zdążą się przyzwyczaić ;)

Wybraliśmy okna fakro z potrójną szybą. W pokojach drewniane, natomiast w łazience białe plastikowe, aby nie było problemu z wilgocią. 

Dobra rada: z okien jak najszybciej zdjąć wszystkie naklejki- jak je się zostawi i przygrzeje słońce, to ciezko się je zdejmuje.

Na komin nałożyliśmy tzw. „ rybia łuskę”. Początkowo byłam sceptyczna, ale 2 różnych fachowców doradzało to rozwiązanie, jako niezawodny sposób obróbki komina. Rzeczywiście to była dobra decyzja :)

Wstawiamy okna. Kolor zewnętrzny- winchester. Strona wewnętrzna- biały.

Trojkomorowe. Vetrex. System veka. Ciepłe parapety, ale bez ciepłego montażu. 

Kolor zewnętrzny miał ocieplać wizerunek domu ponieważ drzwi i brama beda antracytowe. W środku zdecydowaliśmy sie na kolor biały aby uniknąć problemu dopasowywania innych drewnopodobnych elementów wyposażenia wnętrza do okien. 

Okna są bardzo szczelne przez co w zimne dni rano są całe z zewnętrznej strony zaparowane- w wyniku różnicy temperatur wewnątrz- zewnątrz. Nie stanowi to jednak problemu - po wewnętrznej stronie nic nie paruje i się nie skrapla.

Dobra rada: przemyśleć stronę otwierania okien i dokładnie poinformować o tym firmę montującą (i męża;) który przekazuje im te informacje) - nam dwie pary drzwi zamontowano odwrotnie i za pozno było na zmianę.

Dobra rada: dobrze jest nie zostawiać na długo naklejek ochronnych na oknach - jak przygrzeje słońce mogą być trudności w ich zdejmowaniu. Po montarzu też obmyłam okna i posprawdzałam, czy nie ma uszkodzeń, aby "na gorąco" zgłaszać ewentualne usterki.

Nasze pokombinowane potrójne okno - lewa strona to witrynka (nieotwierane), środek - przesuwny (na witrynkę), prawa strona otwiera się klasycznie.

Mamy dach nad głowa:

Rzut okana salon:

Więźba wykonana. Rozpoczęliśmy deskowanie. Papa czeka już gotowa.

Komin w kuchni - na projekcie został uwzględniony jako doklejony do ściany. Nie za bardzo mi się to podobało, ponieważ w takim przypadku mielibyśmy przy głównym blacie w kuchni odstaacyvelement ściany. Ostatecznie wybudowaliśmy bloczki kominowe w strukturę ściany.

Dzięki temu bez problemu wybijemy w nim otwory i zyskamy wbudowana w ścianę wentylacje oraz otwór do okapu.

Kolejna kwestia był otwór okienny w kuchni- pmniejszylismy go o jeden pustak aby blat w kuchni mógł znajdować się na wysokości parapetu. Ważna rzecz: dokładnie przeliczyć wysokość ścianek pod oknami, zwłaszcza tę nad blatem kuchennym

A to już budynek z zewnątrz: