wpisy na blogu

Na blogu nie ma jeszcze naszego projektu, więc uznaliśmy że zamieścimy wizualizacje i rzuty. Dokonaliśmy kilka zmian w projekcie, mamy nadzieję że słusznie. Podniesiemy ścianę kolankową o 1 pustak (25 cm). Zlikwidowaliśmy loggię aby powiększyć salon i pokoje na poddaszu. Mamy również zamiar zrezygnować z okien łukowych. Ich wycena nas powaliła. Uznaliśmy, że normalne okna również będą pasować i nie zepsują całości.

Ściay fundamentowe zecydowliśmy się wkonać jako murowane z bloczków betonowych. Następnie zaizolowane zostały dwoma warstwami dysperbitu. Docieplenie ścian to warstwa 15 cm styropianu Termo Organika Silver Fundament na kleju Abizol ST. W przypadku docieplenia wykonawca także twierdził, że to za dużo (wystarczyłoby 10 cm), ale w tym przypadku także zdecydwaliśmy się budować zgodnie z projektem. Zastanawialiśmy się nad styrodurem, ale z uwagi na dużo wyższą cenę pozostaliśmy przy styropianie. Przy okazji wykonaliśmy także przyłącze wodociągowe i kanalizacyjne.

W projekcie ławy były bardzo szerokie (70 cm zewnętrzne, 100 cm pod przegrodą wewnętrzną. Wykonawca zaproponował ich zwężenie, gdyż z uwagi na żwirowy teren aż tak szerokie nie są potrzebne. Jednak po konsultacji z kierownikiem budowy zdecydowaliśmy się zrobić je zgodnie z projektem - w końcu w domu z reguły najważniejsze jest to czego nie widać:)..

Witamy wszystkich blogowiczów!

Latem ubiegłego roku będąc świeżo upieczonym małżeństwem oraz świeżo upieczonymi rodzicami podjęliśmy życiową decyzję - zdecydowaliśmy się zbudować własny dom :). Po długich poszukiwaniach  zdecydowaliśmy się na projekt autorstwa biura projektowwego LIPIŃSCY DOMY. Urzekł nas swoją prostotą, elegancją oraz bardzo funkcjonalnym rozkładem pomieszczeń. Ponadto pasował na naszą dość wąską działkę.

Teraz podjęliśmy kolejną ważną decyzję - zdecydowaliśmy sie prowadzić bloga ;). Będziemy wdzięczni za wszelkie rady i wskazówki. 

Ania&Michał i Staś.

Po kilku miesiącach oczekiwania na załatwienie wszystkich formalności związanych z pozwoleniem - w dniu 17 lipca 2012 roku mogiśmy ruszyć:). Budowa jest w terenie żwirowym (stare koryto rzeki) więc trzeba było kopać szeroko. Poza tym z uwagi na III strefę przemarzania gruntu trzeba było kopać głęboko (1,3 m). Przed założeniem szalunków pod ławy fundamentowe trzeba było dobrze ubić podłoże. Kopacz pracował 2 dni, a my liczyliśmy godziny pracy:) Na domiar złego nasza działeczka (15,5 ara) jest już obsadzona i problem powstał przy zsypywaniu wykopanej pod fundamenty ziemi. Trzeba było zsypywać na końcu działki przez co wydłużył się czas wykopu. No ale to już za nami