Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

monika-i-lukasz

wpisy na blogu

Nie lubię

Data dodania: 2010-12-04

Nie lubię:
- ludzi zazdrosnych i takiej polskiej zawiści i życzenia źle tym co mają lepiej, albo wydaje nam się że mają lepiej
- ludzi z poziomem inteligencji równym desce klozetowej. Jak to ktoś z forumowiczów miał w opisie " z debilem się nie dyskutuje. najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później wygra doświadczeniem"
- ludzi z nieprofesjonalnym podejściem do swoich obowiazków
- ludzi z brakiem kultury osobistej
- kłamców
- oszczerców

A najbardziej na świecie nie lubię wszystkowiedzących chamów, którzy tak naprawdę gów** się znają, gów** wiedzą i do tego nie potrafią sie zachowac w towarzystwie kobiety.

i co raz bardziej nie lubię tego śniegu blog budowlany - mojabudowa.pl

A teraz na rozładowanie negatywnych emocji troszę o różnicach pomiędzy kobieta, a mężczyzną:

Dwie pary. Żony pracują razem, mężowie razem. Rano w pracy żony plotkują:
- cześć Kryśka. I jak tam wczorajszy wieczór, co? udany?
- ach, nawet mi nie gadaj. Stary wrócił z roboty wściekły, zjadł obiad, potem szybki numerek. Rozumiesz 5 minut i po wszystkim. Zaraz potem poszedł spać. Tragedia. A u ciebie jak?
- Ach kryśka bosko, jak za dawnych lat. Stary wrócił z pracy, wziął mnie na romantyczną kolację do najdroższej restauracji w mieście. Później romantycznie wracaliśmy do domu spacerkiem. A w domu kochana... Godzina gra wstępna, godzina boski seks, a po wszystkim chyba z godzinę gadaliśmy o uczuciach.
Sytuacja ta sama, poranek. Plotkują faceci:
- i jak Franek wczorajsze bara-bara?
- Super. Wróciłem z roboty trochę naładowany, wszamałem obiadek. Zabrałem się za żonkę. Pyk pyk i było po wszystkim, więc jeszcze do tego się wyspałem. rewelacyjny wieczór. A u ciebie jak?
- Ach Franek, nawet mi nie przypominaj. Wróciłem z roboty, prądu nie ma. Obiadu nie ma. To zabrałem starą do restauracji, bo przecież głodny byłem jak wilk. Ta se oczywiście wybrała najdroższą knajpę w mieście. Zapłaciłem taki rachunek, że mi kurde na taksówke nie starczyło i musieliśmy piechotą 40 minut do domu zasuwać. tak się tym wszystkim wnerwiłam, że jak wróciliśmy to najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąc, później przez godzinę nie mogłem skończyć, a po wszystkim byłem taki wsciekły, że przez godzinę nie mogłem zasnąć

blog budowlany - mojabudowa.pl

10 Komentarze
tereska  
Data dodania: 2010-12-04 10:38:48
:)) niezłe ..hihi :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-04 10:45:22
ale sie usmiałam:)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-04 11:27:44
haha no to żes dała do pieca;)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-04 11:35:28
dobre, dobre;-)
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-04 13:02:55
1- tez tego nie lubię! mysle, że takich osób jest więcej 2- fantastyczne! ale się uśmiałam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-04 15:13:22
jeja
humorek zadżepisty,dawno sie tak nie usmialam :)))))))))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-05 17:58:29
1. też nie cierpię takich ludzi 2. świetny dowcip!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-07 13:12:53
Dobre, dobre, muszę zapamiętać dowcip;)
odpowiedz
radzia  
Data dodania: 2010-12-07 13:57:13
dowcip pierwsza klasa, faktycznie różne podejście do sprawy.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-21 10:06:11
ha ha :)
rewelka
odpowiedz
monika-i-lukasz OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 23828
Komentarzy: 993
Obserwują: 95
Wpisów: 163 Galeria zdjęć: 29 Koszty
Projekt ALABASTER
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - slask
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia