wpisy na blogu

W zeszły piątek zamówiliśmy kominek:). Mieliśmy zostawić ten zakup na przyszły rok ale szkoda nam było tracić pierwszą zimę. Kominek był jednym z głównych powodów, dla których budowaliśmy dom. 

Kominek firmy Hajduk. Idealnie się wpasował w miejsce, które mieliśmy. W Kratkach powiedzieli nam, że musi być minimum metr szerokości. U nas było 84 cm a nie chcieliśmy dostawiać ścianki. W sumie pogodziliśmy się z brakiem kominka w zabudowie i zdecydowaliśmy się na wolnostojący. W sklepie okazało się, że jest dostępny wkład pod nasz wymiar wnęki :). Nie zastanawialiśmy się i tak o to dzisiaj był montaż. Udało się nas wcisnąć w okienko między inne montaże:D.

W poniedziałek panowie będą kończyć:).

W końcu ruszyło się coś ze stolarką wewnętrzną :). Nasz stolarz w końcu przywiózł długo oczekiwane drzwi wewnętrzne. Póki co tylko 2 pary, na dół. Jedne łączące garaż z wiatrołapem a drugie do dolnej łazienki. 

Jeszcze nie wszystko jest skończone ale drzwi już zamontowane. W sobotę ma przyjechać dokończyć montaż.

W kolejnym etapie ma się zabrać za schody a potem za drzwi do pomieszczeń na piętrze. Jesteśmy już przyzwyczajeni, że długo musimy czekać ale liczyliśmy się z tym bo nasz Pan stolarz robi dla nas różne rzeczy już od prawie 10 lat :).

Powoli kompletujemy kuchnię. Już wszystkie meble stoją na swoich miejscach. Blat zamówiliśmy osobno, nie w Ikea. Potrzebna nam jest niestandardową głębokość, ponieważ w niektórych miejscach ma sięgać aż do okna. W oknie narożnym nie mamy parapetu, chcieliśmy żeby blat wchodził bezpośrednio pod nie.

Póki co tyle zrobiliśmy:). Zdjęcia robione na szybko, wybaczcie jakość:)

Ocieplenie domu idzie bardzo sprawnie :), w przyszłym tygodniu wszystko powinno być skończone. Zostały jeszcze boki domu i słupy do dokończenia. W piątek zamówiliśmy parapety w kolorze winchester, powinny być do odbioru we wtorek. Dom z zewnątrz wygląda coraz lepiej :) pomimo tego, że nie zrobimy tynków w  tym roku.

Planujemy się wprowadzić za 2 tygodnie. Nie martwi nas specjalnie to, że bardzo dużo będzie niedokończone. Nie po raz pierwszy będziemy mieszkali w remoncie a wszystko z czasem się zrobi. Teraz czeka nas ogrom pakowania i przewożenia, ale to dopiero jak podłogi w większej części domu będą zrobione. Małymi krokami idziemy do przodu :).

Przedwczoraj zaczęliśmy ocieplenie domu. Teraz kładziemy tylko styropian i zaciągamy klejem a tynki chyba dopiero w następnym roku, jak się uda:).

Prace postępują więc myślę, że w przyszłym tygodniu wszystko co zaplanowane będzie skończone.