Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

naszez35

wpisy na blogu

Kredyt

Blog:  naszez35
Data dodania: 2017-01-07

Hej, 

mam pytanie zwiazane z kwestią pieniędzy na budowę domu. 

Czy wziac kredyt na budowę domu i częściowe wykończenie od razu a potem posiłkować się oszczędnościami czy na odwót? Myslimy zeby ruszyc w tym roku z budową wykorzystując oszczędności i powinniśmy osiągnąć SSO bez kredytu. 

Powiedzmy ze szacujemy, ze mamy 30%, a 70% to kredyt. 

Jak Wy to robiliście u siebie?


14 Komentarze
midas2g  
Data dodania: 2017-01-07 17:27:18
Witam, my bylismy w takiej samej sytuacji... i zdecydowalismy ze budujemy z oszczednosci tyle ile sie da, a pozniej kredyt. Po pierwsze latwiej bedzie nam obliczyc ile bedziemy musieli wziac tego kredytu, po drugie swoje odlozone pieniadze inaczej sie liczy i wydaje jak pieniadze kredytu... wiec wydaje mi sie ze to sluszne rozwiazanie. Pozdrawiam
odpowiedz
czortek  
Data dodania: 2017-01-07 17:31:04
Nas przemiła Pani uświadomiła, że kredyt kończy inwestycję (odbiór budynku). Nie można wziąć kredytu na SSO, a wykańczać we własnym zakresie. Inna sprawa, że przy sporym wkładzie własnym, kredyt - ciut bo ciut - tanieje.
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-07 17:51:52
My zrobiliśmy z własnych pieniążków fundament, a potem kredyt. Wzięliśmy ciut więcej, żeby zostało na wykończenia i troszkę mebli.. zobaczymy czy tak się da :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-07 18:06:45
kredyt
witam, My również zaczeliśmy z oszedności i tak chcemy dociągnąć do SSZ. Pamietaj że im więcej zrobisz z własnego budżetu tym wiekszy bedzie wskaźnik LTV do pozniejszego kredytu ( czyli w skrócie twój wkład własny) przekłada się to na korzystniejszą marżę kredytu ponieważ bank ponisi mniejsze ryzyko bo juz "coś bedzie" czyli tańszy kredyt. Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-07 18:12:48
My tak samo. Dopiero na wiosne bierzemy kredyt na wykończenie domu. Dotychczas budowaliśmy z oszczędności. Wydaje mi się, ze łatwiej wtedy oszacować ile rzeczywiście potrzebujecie 'zapomogi' z banku :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-07 18:24:19
U nas to samo SSO za własne, a teraz jedziemy na kredycie ;) Osoby piszące wyżej - mają rację ;)
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2017-01-07 20:43:14
U nas było na odwrót. Wzięliśmy kredyt na "całą budowę", niestety starczyło to tylko na stan deweloperski i odrobinę elewacji, resztę robiliśmy już za własne
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-07 21:08:28
I co myślisz o tym rozwiązaniu ? Drugi raz zrobiłabys tak samo?
odpowiedz
Odpowiedź do domeos
domeos  
Data dodania: 2017-01-08 05:53:02
Nie wiem, w naszym przypadku wyszło super. Nie dość że mamy w 100% wykończony dom to jeszcze szybko poszło, budowa trwała tylko rok. Prawdopodobnie na całą budowę szybciej i sprawniej otrzymasz kredyt.
odpowiedz
Odpowiedź do naszez35
Data dodania: 2017-01-08 09:32:27
Komentarz ode mnie. Pamiętajcie, że: 1. Formalności związane z kredytem mogą trwać długo, mogą też być przyczyną czasowej niespodzianki na tyle dużej, że wstrzyma to Waszą budowę. 2. W momencie ustalania warunków kredytu możecie sobie odpowiednio rozłożyć transze tak, jak Wam pasuje. A jeśli starczy Wam Waszych funduszy to z ostatniej transzy możecie zrezygnować bez problemu. Nic Was to nie kosztuje (przynajmniej w ING jak my mamy). 3. Każdy miesiąc zwiększa ryzyko podwyżek oprocentowania KH - zmieniają się obecnie dynamicznie warunki i kredyty (wraz z okołokredytowymi opłatami) drożeją. Także moja opinia jest zupełnie inna, lepiej się teraz zabezpieczyć i mieć pewne finansowanie. Pamiętaj, że za kredyt do czasu wypłaty pierwszej transzy nic nie nie płacisz.
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-08 10:17:27
My rozpoczęliśmy budowę z własnych oszczędności. Wystarczyło nam na mury, jednak dość szybko zaczęliśmy starania o kredyt. I bardzo dobrze, ponieważ w międzyczasie wstrzymała nas ustawa o ochronie gruntów. Na szczęście wszystko się zgrało w czasie i nie mieliśmy dużych opóźnień z tego tytułu. Od dachu jedziemy na kredycie.
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-08 15:43:16
My byliśmy ofiarami dobrej zmiany :( przez co pół roku patrzyliśmy na goły fundament... Ale teraz zrobiłabym dokładnie tak samo. Rozpoczęcie budowy za własną kase, w między czasie załatwianie kredytu. Warto jest mieć chociaż fundament, bo to 10% wartości budowy (z tego co mówili w banku).
odpowiedz
Odpowiedź do cyprysik26
Data dodania: 2017-01-08 15:45:06
Przypomniało mi się jeszcze jedno. Tak ogólnie a pro po kredytu. Tylko jedna Pani, w jednym banku poinformowała nas łaskawie, że dla banku progiem opłacalności jest 25 lat. Wszystkie kredyty, które są brane na dłużej, mają już zupełnie inne warunki przyznawania i oprocentowanie. :) I to prawda... bo jak nam rozłożyli kwote kredytu na 30 i 25 to różnica w racie, była "groszowa" :) warto o tym pamiętać, bo niechętnie o tym mówią :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-10 19:29:09
My planujemy zrobić fundamenty z oszczędności i w międzyczasie wystąpić o kredyt. Póki co jesteśmy na etapie pozwoleń. Czy ktoś z Państwa jest skłonny podzielić się kosztorysem swojego Z35? Czytam, wyliczam natomiast nic nie zamieni doświadczenia innych osób.
odpowiedz
naszez35 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 6107
Komentarzy: 68
Obserwują: 14
Wpisów: 11 Galeria zdjęć: 2 Koszty
Projekt Z35
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - będzin
ETAP BUDOWY - I - Fundamenty