Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

naszfamiliaris

wpisy na blogu

Wpis 162

Data dodania: 2017-03-10

Kilka dni nic nie pisałem, ale jestem w fazie dość monotonnej pracy. Mianowicie zająłem się spoinowaniem pomieszczeń na pięterku. Dzień pracy wygląda mniej więcej tak - nalanie do pojemnika 250 ml wody, odmierzenie pół kilograma Uniflota, wsypanie go do wody i dokładne wymieszanie. Szpachelka w dłoń i przygotowaną masą wypełniam wszystkie miejsca połączeń płyt gk ze sobą i ze ścianami, zbrojąc każdą spoinę taśmą fizelinową. Rozrabiam tylko 0,5 kg gładzi konstrukcyjnej bo ma ona tendencję do szybkiego twardnienia, a w tej postaci nie nadaje się już do niczego. Pół kilograma starcza na kilka, kilkanaście minut, no więc odmierzam wodę, ważę porcję Uniflota... i tak w kółko przez kilka dni.

Pierwsza warstwa farby w sypialni.

Ale powoli finiszuję. Jeden pokój jest gotowy, już o tym pisałem. Sypialnia została dzisiaj pomalowana pierwszą warstwą farby (tu wspomogła mnie w pracy żoneczka), a pozostałe pomieszczenia (gabinecik, garderoba i łazienka) mają położone dwie warstwy gładzi konstrukcyjnej. Pozostała jeszcze do położenia gładź finiszowa i kilkukrotne malowanie (nasze doświadczenie pokazuje, że wystarczają trzy warstwy farby).

Tak było w gabineciku po pierwszym spoinowaniu...

... a tak jest po położeniu drugiej warstwy gładzi konstrukcyjnej.

W łazience są już też dwie warstwy Uniflota.


A potem... potem będę układał na pięterku panele podłogowe oraz ozdabiał schody pięknie polakierowanymi przez żoneczkę stopnicami, które w garażu oczekują na swoją kolej.

Sterta stopnic oczekujących na swoją kolej.


2 Komentarze
irysek2  
Data dodania: 2017-03-12 11:16:53
Cały czas czekam na Wasze schody;)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-12 13:58:54
Cierpliwość to wielka cnota, której i mnie brakuje. Bozia dała tylko dwie rączki a przydałoby się ze szesnaście :))) Gonię się ze spoinowaniem poddasza, potem wyścig z panelami i montaż pięciu drzwi, a potem... potem to już schody. Myślę, że to kwestia tygodnia, no, może dwóch. Oj, brakuje rączek, brakuje...
odpowiedz
Odpowiedź do irysek2
naszfamiliaris OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 53761
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257 Koszty
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak