Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

naszpelikan

wpisy na blogu

Gigantyczny dylemat podłogowy

Blog:  naszpelikan
Data dodania: 2016-12-26

Nie przypuszczałam, że to bedzie tak trudne. W naszym przypadku wybór podłogi determinuje wybór rodzaju ogrzewania. Rozważam następujące opcje:

1. Klasyczne kaloryfery, a na podłodze w salonie i pokojach lite deski. Niestety podoba mi się sosna, która jest miękka, zatem niezbyt praktyczna. blog budowlany - mojabudowa.pl

Czy to nie piękne? Zaletą jest niepowtarzalny klimat wnętrza, przyjemna faktura drewna pod stopami. Minusem jest podatność podłogi na zarysowania, mniejsza trwałość w porównaniu z płytkami, czy panelami, no i trzeba będzie "sztukować" wnętrze, czyli dać płytki przy kominku, być moze w kuchni, choć w kuchni widziałabym także drewno, tyle że białe:

blog budowlany - mojabudowa.pl


ale to już mniej istotny szczegół, czy warto byłoby malować część podłogi na biało.

2. Ogrzewanie podłogowe i jednolite płytki w salonie i kuchni. Praktyczne rozwiazanie, łatwe czyszczenie, podłoga trwała. Ale za to zimny kamień pod nogami (poza zimą). No i twarda taka podłoga - chyba to mnie najbardziej odstrasza. Ale może to kwestia przyzwyczajenia? Nie mniej znalazłam płytki, które idealnie wpisywałyby się w klimat wnętrza, który sobie upodobałam, a wyglądają one tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

3. Coraz częściej myślę o rozwiązaniu kompromisowym, czyli ogrzewanie podłogowe i panele w salonie. Jednak drewno jest izolatorem i wydaje mi się, że przy ogrzewaniu podłogowym to trochę bezsensowne rozwiązanie, lepszy byłby kamień, który jednak lepiej oddaje ciepło.

Pytanie za 100 punktów: co doradzacie? :)

9 Komentarze
zebra  
Data dodania: 2016-12-26 14:00:45
Przez 6 lat mieszkania u teściów mieliśmy na podłodze deski sosnowe na legarach lakierowane.Fakt sosna miękka, ale przez ten czas w niektórych miejscach pojawiły się delikatne wgłębienia, jakieś ryski tak naprawdę mało widoczne.Poza tym podłogę drewnianą trzeba co jakiś czas przecyklinować i jest jak nowa.Natomiast najbardziej zaszkodziły jej korniki, może drewno było za słabo zaimpregowane, nie wiem... Teraz mamy na parterze podłogówkę, płytki w kuchni i panele w salonie.Jest ok, słyszałam wiele głosów, że panele się nie bardzo nadają bo izolują i takie tam, obawiałam się stukania paneli.Po pierwszym sezonie grzewczym podłoga w panelach jest minimalnie,ale to naprawdę minimalnie chłodniejsza od tej w płytkach.Może to też zasługa dobrego podkładu? Płytek w salonie nie chciałam z przyczyn, o których piszesz powyżej :) Pozdrawiam i dobrych wyborów życzę :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-12-27 12:24:17
korników nie wzięłam pod uwagę ;) zaczynam rozważać panele, sama już nie wiem, ech :)
odpowiedz
Odpowiedź do zebra
agutek  
Data dodania: 2016-12-26 20:35:09
Teście mieli sosnową deskę w całym mieszkaniu na legarach identyczne jak na pierwszym zdjęciu..Po ok.15 latach wymagała w niektórych miejscach cyklinowania,ale ogólnie była w bardzo dobrym stanie.Korników nie było,ale za to w niektórych miejscach skrzypiała przy chodzeniu.Teraz mieszka tam męża siostra i w tym roku zerwała te deski i położyła panele i płytki.My za to mamy z nich wychodek na budowe.Nie mogła już patrzeć na drewnianą podłogę,nawet płytki drewnopodobne do łazienki omijała szerokim łukiem:)Ja ją jednak rozumiem,bo sama jestem posiadaczką parkietu z litego,dębowego drzewa i mówię nigdy więcej.Mój przy dwójce dzieci za dużo nie ucierpiał,ale jednak nie chcę już żadnego drzewa na podłodze.Po prostu mi się opatrzyło,znudziło.Drzewo zmienia kolor z biegiem lat,mój parkiet jest obecnie barwy złoty dąb wpadający w pomarańcz.Jedna wielka masakra,nie znoszę tej podłogi.Wolę panele i bez żalu zmieniać je co kilka lat w jakiej chcę kolorystyce.U nas w domu będą płytki i panele i przede wszystkim podłogówka 100%.Ostatecznie sami musicie podjąć decyzję,ja mam drzewo na podłodze i więcej nie chcę,ale kiedyś przecież nie miałam i bardzo chciałam mieć.
odpowiedz
Data dodania: 2016-12-27 12:27:08
no to mi namieszałaś.. nie wiem jak można się odkochać z drewnianej podłogi?? :) a panele puchną, jeśli cos się rozleje i nie wytrze.. też kiepska sprawa - z moimi Gałganami juz sie to parę razy zdarzyło i mieliśmy takie placki na podłodze.. ech
odpowiedz
Odpowiedź do agutek
Data dodania: 2016-12-26 23:40:53
U nas 100% podłogówki + grzejniki z grzałką elektryczną w łazienkach. W części pomieszczeń będą płytki, ale salon i sypialnie obowiązkowo w panelach. Argumenty mam dwa. Córcia 90% czasu spędza na podłodze i nie wyobrażam sobie żeby poza sezonem grzewczym siedziała na zimnych płytkach. Na samą myśl mam schizy ;-) A po drugie gdybym musiała na 200m2 czyścić fugi (bo nie wierzę w takie baśnie i legendy jak niebrudząca się fuga) to bym sobie żyły otworzyła - więcej niż pewne.
odpowiedz
Data dodania: 2016-12-27 12:29:16
ma to sens.. chyba wyruszę w trasę pooglądać co mają w tych galeriach budowlanych.. póki co moje wymarzone płytki to 130 zeta/m2, panele z pewnoscią znalazłabym tańsze :)
odpowiedz
Odpowiedź do blue--bell
Data dodania: 2016-12-27 14:45:05
Też zastanawiamy się nad podłogami... u nas decyzja będzie trochę prstsza, bo wiemy, że wszedzie będzie podłogówka... na początku myśleliśmy, że to zobowiązuje nas do położenia płytek nacałości...ale jak się okazło to nie prawda :) obecnie w zasadzie każdy typ podłóg mżna dać na podłogówkę, tylko trzeba do tego dostosować. Np. specjalne panele, specjalne deski itp :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-12-30 11:05:28
Też jesteśmy teraz na etapie 100% podłogówki. I jednak chyba panele. Teraz z kolei zastanawiamy się czy damy piec na ekogroszek, czy pompę ciepła. Pompa rzecz dużo fajniejsza, ale fajna pompa to cena 3 x wartość dobrego, solidnego kotła. I znów problemy i dylematy ;)
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2017-01-10 11:44:47
w obecnym mieszkaniu mamy podłogę z modrzewia- piękna ale miękka, robią się wgniecenia po upadku wszelkich przedmiotów... fakt, że nie "puchnie" od wody jeśli coś się rozleje... ale w nowym domu planujemy tylko panele... bardziej trwałe od desek:)
odpowiedz
naszpelikan OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 6710
Komentarzy: 72
Obserwują: 11
Wpisów: 7 Galeria zdjęć: 10 Koszty
Projekt PELIKAN BIS
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Tworóg
ETAP BUDOWY - II - Parter