wpisy na blogu

Wczoraj ekipa zalała w końcu chudziak! Udało mi się ich złapać i porobić zdjęcia ;). U nas teraz upały, więc pojechałam wieczorem podlać. Dziś też pojedziemy po południu a poza tym sama ekipa wjedzie 3 razy na podlewanie. Kurczę strasznie mi się mały ten dom wydaje. Ale to podobno normalne wrażenie przy fundamentach ;).

Wieczorkiem przy zalewaniu był piękny zachód słońca. Niestety moja "wprawna" ręka pseudofotografa nie potrafi uwiecznić tych kolorków ;).

Parę dni temu panowie skończyli murować ściany fundamentowe. Na zdjęciu moi rodzice przyjechali na inspekcję ;).
A tutaj widok z wczoraj. Inwestor gdzieś tam z tyłu się ukrywa przy samochodzie ;). Ściany zaizolowane środkiem Isolan Kellerdicht 2k, który jest przeznaczony do izolacji przeciwwodnej typu średniego. A że taka ma być to wynikało z badania geotechnicznego :). Warto naprawdę robić to badanie. Jeśli masa bitumiczna już zaschła, to dziś prawdopodobnie będą panowie ocieplać ściany styrodurem 15 cm. Potem zostaje wyprowadzenie rur kanalizacyjnych i w końcu zalanie chudziakiem! Już się nie mogę doczekać :).

Oj pogoda nas nie rozpieszcza. Ogólnie wszędzie jest jedno wielkie błocko, kto się spodziewał takiego lata ;). Przez spore opady ubłociły się nam ławy fundamentowe. Panowie dzisiaj musieli je oczyszczać, po czym już bez przeszkód przykleili papę. A potem się wzięli za murowanie ścianek z bloczków. Przywieźliśmy im też pączki, bo to nasze pierwsze spotkanie było. Bardzo się ucieszyli. Ostrzegłam też ich, że będziemy częstymi goścmi na budowie :D.

No i dnia 7.07.2017 (trzy siódemki! oby szczęśliwe) zostały zalane ławy fundamentowe, które wykopane były na początku tygodnia (a dokładnie to nie wiem bo akurat do 6 lipca byliśmy na wakacjach ;)). Wcześniej oczywiście był geodeta i ściągnięcie humusu. Czekamy na wyschnięcie a potem stawianie bloczków fundamentowych. Teraz tylko do przodu! :)