wpisy na blogu

Nie bylo nas tydzien a w tym czasie ekipa nie proznowala. Polozyla rurki do ogrzewania podlogowego, w calym domu! Tak to sie prezentuje:

To rurki pod czescia jadalna w kuchni.

A to na poddaszu.

A to z kolei kuchnia. Pod szafkami rurek nie bedzie ( w glebi i z prawej strony), natomiast zostaly ulozone pod lodowka i piekarnikiem (strona lewa).

A to lazienka, gdzie rurki bardzo gesto zostaly ulozone. Widac miejsce pod wanne.

A to lazienka na strychu. Za stelarzem pod wc bedzie scianka a za nia schowek. W nim ogrzewanie bedzie tylko na czesci podlogi.

Za tymi drzwiczkami miesci sie caly system sterowania ogrzewaniem.

Dom juz mamy od wewnatrz wytynkowany. Od razu zrobilo sie widniej i przyjemniej.

Garaz i przejscie z garazu do domu (przedpokoju). Mamy juz prowizoryczne drzwi i klucz do nich :) za rogiem bedzie robocza umywalka.

A to juz nasz poziom dzienny. Tam gdzie nie ma murku przy schodach bedzie szyba. Optycznie poszerzy to pomieszczenie. W naroznej wnece bedzie miejsce na telefon, domofon itp sprzety, ktore powinny byc centralnie umiejscowione. Powinna sie tam tez znalezc jakas zielen.

Przed domem pojawil sie "silos" a w domu jakas skomplikowana maszyneria. Do tego jakies rury, woda itp i na scianach pojawily sie tynki. W srodku od razu inaczej wyglada. Ale mysle, ze jeszcze spokojnie zejdzie im z tydzien na tej robocie. A potem ogrzewanie podlogowe i wylewki (rownoczesnie dach), taki jest plan do wakacji :)

W garazu pojawila sie warstwa ocieplenia: na scianach i na suficie. W piwnicy juz nie jest przewidziana, mam nadzieje, ze zimno nie bedzie przechodzic na pietro wyzej.

Poddasze juz czesciowo zrobione!

A tu mamy maly problem, bo scianki mialy isc do samej gory. Z jakichs wzgledow nie byly zrobione od razu, a teraz ekipa tynkarka pieknie zrobila kanty, ktore niestety trzeba bedzie wyrownac i poprowadzic murek do samego sufitu.

W weekend troche posiedzielismy nad projektem zagospodarowania terenu wokol domu. Beda najprawdopodobniej dwa ciagi schodow: jeden z poziomu ulicy do poziomu tarasu na parterze (z boku domu), a drugi z tego tarasu na tyl domu. Z aranzacja ogrodu poczekamy do przyszlego roku. Dluga zima spowodowala opoznienia w branzy i nie sposob znalezc firme, ktora mialaby w tym roku jeszcze wolne terminy.

Na budowe przyjechala ekipa tynkarzy i ostro zabrala sie do pracy. Nie robilismy zdjec, bo bylo spore zamieszanie, ale mysle, ze jutro na spokojnie obfotografujemy sytuacje.

Dowiedzielismy sie od wykonawcy, ze prace beda jeszcze trwaly jakies 3 miesiace, wiec  w pazdzierniku sie chyba bedziemy przeprowadzac! Ta sama firma prawdopodobnie podejmie sie wykonania prac zewnetrznych: podjazdu, wejscia do domu, schodow zewnetrznych, tarasow itp. Szacuja, ze wszystko to bedzie nas kosztowalo jakies 12% kosztow wybudowania domu, co wydaje sie sporo...

Dzis zamowilismy umywalke do drugiej lazienki. Wyglada tak:

Okablowanie, rozlozenie gniazdek i wlacznikow zajelo ekipie tydzien. nastepny etap: tynkowanie scian. W miedzyczasie musimy jeszcze wybrac elementy takie jak halogeny i oswietlenie zewnetrzne.

Zrobilismy szybki obchod po domu i fotorelecje, zeby wiedziec gdzie ida kable:

okablowanie kuchni,

systemy do oswietlenia pokoju, schodow, a takze do podnoszenia zaluzji.

A tu jeszcze element do lazienki, a scislej mowiac do umywalki, ktora zamiescilam wczesniej.