Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

pandawidek

wpisy na blogu

Kable, kabelki czyli prąd

Blog:  pandawidek
Data dodania: 2020-08-05

Dziś patrząc na bloga zobaczyłem, że ominąłem etap prądu. 

Na początku zastanawiałem się czy dam radę, ale po dwóch rozmowach ze znajomym elektrykiem padła decyzja - robię sam. Znajomy rozpisał mi obwody jak sobie rozprowadzić i podzielić, oraz obiecał pomoc przy szafce, więc byłem spokojny, że same kable dam radę sam porozkładać.

O ile kable poszły raz dwa to potem z wkładaniem ich do peszli (chciałem je upchnąć, żeby potem jak najmniej przeszkadzały przy rozkładaniu steropianu) szło jak po grudzie... Katorga, ale udało się wszystko wprowadzić. Ściany bruzdowałem - z racji braku bruzdownicy posłużyłem się kątówką i o dziwo szło to bardzo sprawnie poza bruzdami w wieńcu ;) co ja wtedy "pojadłem" pyłu i ile go było w oczach to moje, bo same okulary to za mało :) 

Poniżej zdjęcie przewodów, które są doprowadzone do szafki (teraz szafka już jest gotowa) trochę tego wyszło :P Zostawiłem sobie dwie rurki wyprowadzone z szafki na poddasze, żeby ewentualnie w przyszłości można było coś jeszcze podłączyć nie  kując pół ściany - polecam tak zrobić jeśli macie taką możliwość, bo nawet elektryk uznał, że to dobry pomysł.



tagi
Elektryka
pandawidek OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 23143
Komentarzy: 69
Obserwują: 18
Wpisów: 30 Galeria zdjęć: 103
Projekt INDYWIDUALNY / ANTEK / HOMEKONCEPT
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Skoczów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia