Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

pandawidek

wpisy na blogu

Wieniec nad domem

Blog:  pandawidek
Data dodania: 2019-09-23

No i stało się. W sobotę wszyscy zwarci i gotowi o godzinie 7 zameldowali się na budowie - cel był jeden - zalać wieniec! Rano oczywiście jeszcze jakieś ostatnie szlify i ruszyliśmy o godzinie 9. Nie wiadomo dlaczego nasi budowlańcy woleli zalewać i mieszać ręcznie, ale zgodziliśmy się na to, więc działo armatnie (wielka betoniara na około 3-4 pełne taczki betonu) i 5 osób było gotowych do zalewania. Po zajęciu każdy swojego stanowiska i przyzwyczajeniu się do niego jakoś to szło - w sumie materiału poszło ~12 ton mieszanki, ponad 2 tony cementu i adekwatna ilość wody, więc każdemu przez ręce przeszło pewnie w okolicach 15 ton :) Jak się okazało wykorzystaliśmy cały cement zgromadzony na budowie, gdyby brakło worka to byłoby nie za ciekawie. Liczy się efekt - udało się zalać cały wieniec w jeden dzień ponad 9 godzin ciągłego lania z jedną przerwą na obiad, powiem Wam hardcore, ale daliśmy radę, gdyby nie szwagier i ojciec to nie byłoby opcji. Mimo tego nadal nie widzę sensu ręcznego mieszania, jeśli można to spokojnie zalać stetterem. Wieniec podlewany 2x dziennie, teraz jeszcze dołączył do tego delikatny deszczyk, więc powinno być OK. Plan na ten tydzień - rozszałować wieniec i zrobić strop drewniany (belki mają być koło czwartku), zamurować szczeliny. W przyszłym tygodniu powinna wejść firma od dachu. Poniżej kilka fotek z zalanym wieńcem - coraz lepiej to wygląda. Byle zdążyć przykryć przed jesiennymi deszczami. W listopadzie okna i zaczynamy działać w środku, ale wiadomo, że łatwo się pisze, a trudniej wykonać... Nie mniej powodzenia w planach (i ich realizacji ;) ) życzę wszystkim czytającym moje wypociny :)


4 Komentarze
hk-03  
Data dodania: 2019-09-23 14:29:33
Super! U mnie podobny etap, w tym tygodniu zalewamy strop. Optymistycznie umawiał tynki na połowę listopada :D :D Powodzenia dalej! :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-23 20:33:03
No to pięknie! Powodzenia przy zalewaniu stropu. Może też powinniśmy umawiać tynki na połowę listpada - hmm... :)
odpowiedz
Odpowiedź do hk-03
Data dodania: 2019-09-23 20:58:46
12 ton betonu mieszanego ręcznie i wnoszonego w wiaderkach 3 m ponad betoniarkę??? Ktoś chyba nagrzeszył i konkretną pokutę dostał :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-24 07:40:47
Betonu myślę, że było 15 ton :D O dziwo nikogo nic nie bolało na następny dzień :) Chyba jesteśmy harpagany :P
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
pandawidek OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 23143
Komentarzy: 69
Obserwują: 18
Wpisów: 30 Galeria zdjęć: 103
Projekt INDYWIDUALNY / ANTEK / HOMEKONCEPT
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Skoczów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia