wpisy na blogu

Walczymy jeszcze z elewacjami bo zamarzyły mi się okna  inne od wszytskich czyli jasne , bardzo jasne drewniane okna ale juz widze , że taka brama grażowa jest słaba. Dodatkowo chciałabym by dach "schodził" na ścianę i na chodniki i taras by nam to ładnie grało na tle lasu

Wraz z pierwszymi roztopami zaczęlismy przygotowywac sie do budowy.

Na te chwilę humus ściągnięty i osie wytyczone

z racji tego że tyczenie pod humus sami robiliśmy uciekł na jeden bok ale majstry mówią, że dadzą radę ;) więcej błędów nie ma

zatem w tym tygoniu zaczynamy budowę naszego gniazdka pod lasem, w styczniu aby sobie przyspieszyć i sie wczuć zrobiłam makietę naszego domu w skali 1:50

ściany w środku nie równe ale wybaczcie , grubości tektury modelarskiej były różne

Był to wyjątkowy rok, powoli przygotowywaliśmy wszystkie dokumenty, znaleźliśmy ekipę .Niestety albo stety musieliśmy na nich poczekać stąd prace dopiero ruszaja teraz a nie na jesieni jak było w planach.

Pojawiła sie skrzynka z prądem na działce, aczkolwiek na podłącz musieliśmy poczekać a właściwie musimy ale o tym za chwilę.

Moi drodzy budujący takie moje spostrzeżenia na wszytsko trzeba poczekać i musi to chwilę trwać. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy zwłaszcza jezeli decydujemy sie na budowę metodą tradycyjną.

Druga sprawa wszystkie media najlepiej podpisać umowy od razu. Zrobiliśmy błąd i posłuchaliśmy doradcy z gazowni i jak nomen omen przyszło co do czego podłącz gazu mamy dopiero na październik 2018 a jakbyśmy to załatwili odrazu przy warunkach jest szansa, że w tym roku przy końcówce 2017 już by był. A przy budynku ogrzewanym gazem bez tego ani rusz.

Kolejna sprawa prąd. Wszystko fajnie, zgrabnie poszło w październiku 2016 skrzynka stanęła i pan elektryk miał zdac dokumenty  do taurona. I cisza.... cisza..... minął poczatek 2017 i pan nie zdał tych dokumentów bo cos tam musi zmienići zajęło mu to pół roku. Patrzcie na ręce, dzwońcie, sprawdzajcie bo inaczej nerwy was zjedzą ;)

Kolejna sprawa na jaką warto zwrócić uwagę - architekt - czy to adaptacja czy to indywidualny musi wam dac wszystkie dokumenty  a także rozpiski ilości stali, drewna użytego na budowę. Po rozliczeniu wszystko zaczyna sie przeciągać.

Wiem, że na początku ta książka wygląda jak zbiór napisany w innym języku ale warto odrazu się w nią wgłębic i dopytać architekta krok po kroku co to jest i na co. Wbrew pozorom to nie jest takie straszne i skomplikowane ;)

po wielu poszukiwaniach zdecydowaliśmy się na projekt indywidualnych. Cięzko było znaleźć coś choć trochę pasującego do naszej wizji:

- parterówka bez użytkowego poddasza

- garaż dwustanowiskowy

-dach dwuspadowy 35, zlicowany do ścian

-ok 150m2 pomieszczeń domowych plus garaż + pom. przy garażu

-pomieszczenie nazwijmy je techniczne na mój laser przy garażu

-tylko duże okna

-aby juz z holu/przedsionka było widoczne okno( światło dzienne)

-kuchnia, jadalnia, salon - światło dzienne z 3 stronświata

-salon otwarty po dach

-antresola

-sypialnia z łazienką i garderobą

Poszukiwania architekta chwilę trwałym kilka spotkań . Oczekiwania inwestorów byly konkretne.Układ funkcjonalny i rozstaw domu to moje rysunki- architekt był potzrebny do złożenia tego w całość

W sumie rozmowy, rysunki rozpoczęliśmy z początkiem marca 2016 a ostateczny koncept domu był w czerwcu, instalatorzy, konstruktorzy do sierpnia i we wrześniu a dokładnie 8 wrzesnia dostaliśmy pozwolenie.

dokładnie w 2015r w grudniu zostaliśmy posiadaczami ziemskimi.

Całe 11,40ar pod lasem sa nasze ;)