wpisy na blogu

Wkońcu dojechał do nas po przebojach nasz kominek:) Jest cudowny, śliczny, przepiękny:)) i waży- oj waży:)

Obudowa zacznie się w poniedziałek:) w poniedziałek też  1 uruchomienie pieca, który dziś do nas dojechał:) niestety zdjęć potwora nie mam, ale jutro nadrobię:) Wrzucam za to zdjęcia umytej, wypucowanej podłogi w kotłowni:)

U nas ciągle coś się dzieje:) Mamy zamontowany zbiornik na wodę  w kotłowni i zbiornik wyrównawczy na stryszku:) W weekend mężuśpołożył płytki w kotłowni- wyszły cudnie:)niestety mam tylko fotkę z niedzieli, kiedy były jeszcze nie wyczyszczone. Wczoraj je wypucowałam i pięknie się błyszczą:) Na okno kuchenne trafiły dekoracje, koło drzwi wejściowych zaiwsła choinka ledowa:) niedługo dołączy do niej żywa choinka, ubrana w lampeczki:)

Aha no i zapomniałam mamy zamontowany 1 parapet zewnętrzny w garażu, jeszcze nie zafugowany, ale co tam, ważne, że jest:) a to wszystko przez to, że jak deszcz pada strasznie zacina nam w stronę garażu i teraz wystraczył 1 dzień deszczu, żeby zalało nam ścianę w garażu:( mamy też 3 inne zacieki- ważne, że zlokalizowaliśmy skąd cieknie i miejmy nadzieję, że to co zrobiliśmy pomoże na jakiś czas:)

Jutro wielki dzień na budowie- dojedzie do nas kominek oraz nasz piec:)))

U nas ciągle się coś dzieje:)Nasze posadzki na dole schną superancko, na górze troszkę gorzej bo nie dochodzi tam, aż tyle ciepła co na dole. Ukończyliśmy etap posadzek definitywnie- tzn mamy wylany też i balkon i taras nad garażem. Oczywiście nie obeszło się bez wpadki- posadzkę na balkonie Panowie musieli zrywać i kłaść jeszcze raz na swój koszt. Ponadto planujemy przed świętami zamownotować piec i grzac już cały domek:)Jak uda się załatwić wkład kominkowy to zamontujemy również kominek, bo czas oczekiwania u producenta Hajduka to do połowy stycznia:(

Dzięki pomocy Sabki staliśmy się posiadaczami 2 ton ekogroszku, więc mrozy nam nie straszne:)

W sobotę jak się uda Grzesiu położy płyki w kotłowni, by móc zamontować naszego potwora. Ciągle działamy też ogródkowo- co ja bym zrobiła bez pomocy Rodziców, siostry i szwagra!! Wszystko robi się coraz piękniejsze:) Nasz Strażnik Adasiowy-Shadow również pomaga jak umie- np sprawdza, czy szybki w oknach są dobrze umyte:)

I NAJWAŻNIEJSZE- DZIŚ ZAMONTOWANO NAM WKOŃCU NASZE DRZWI WEJŚCIOWE:)nie będę skromna-SĄ CUDNE, PIĘKNE:)chłopaki zamontowali też napęd do bramy i już można ją otwierać pilocikiem:) 

W tym tygodniu zakończyły się u nas prace związane z hydrauliką:) Po wylewkach zostaje kotłownia i kominek:) Wszędzie pełno rurek:)

W piątek wylano nam również posadzkę w garażu i kotłowni:) W poniedizałek ciąg dalszy

Moi drodzy,

Dziś zaproponowano nam piec Zębiec Merkury 18KW z podajnikiem na ekogroszek.Czy ma ktoś z Was piec tej firmy? Jak się sprawuje?

Zdecydowani byliśmy na piec Galmetu, ale dziś okazało się, że musielibyśmy czekać na niego 2 m-ce. Porażka:( a ten Zębiec akurat mają w sklepie- oglądałam:) sterownik w porządku, palenisko na drewno też, nie wiem sama.

Help:)