wpisy na blogu

Mamy zaszalowany strop i schody :) już widać pomieszczenia na górze. Na początku domek wydawał się nam taki malutki, teraz zrobiło się całkiem sporo miejsca i coraz bardziej domowo... Mamy nadzieję, że w środę, góra w czwartek będziemy już mieli zalany strop.

wnęka pod schodami od strony pokoju

tutaj będzie łazienka 

mamy też komin

Parter skończony, chłopaki szalują,kręcą rdzenie i belki na wieńce. Teraz czas na schody i potem zbrojenie stropu.

Poniżej domek od frontu

od garażu

Teraz od strony salonu, po prawej kuchnia z oknem narożnym

Salon od wewnątrz

widok z kuchni na salon

z salonu na kuchnię, po lewej będzie maała spiżarka

Oby do przodu...

Wkońcu mogę umieścić trochę zdjęć z naszej budowy. Można powiedzieć, że praktycznie po trzech dniach murowania budowa zaczyna przypominać domek :). Prawie cały parter już jest, część nadpoży też położona. Rozeznaie w terenie już mamy, mniej więcej wiadomo co gdzie będzie można postawić.

Na zdjęciu od lewej kuchnia z oknem narożnym, po prawej wejście, a w głębi po prawej będzie łazienka, a na wprost wejścia mała sypialnia.

Tutaj widok na wejście i po prawej wjazd do garażu.

rusztowanie w garażu, dalej przejscie do kotłowni

tutaj front garażu

i domek, póki co w całej okazałości

HURRA

pierwsze bloczki położone:), co prawda ekipa przyjechała dosyć późno i udało się jedynie wymierzyć i położyć narożniki, ale to już coś. Nawet zdjęcia zapomnieliśmy zrobić.

Dziś kolejny dzień na budowie, parter rośnie, więc mam nadzieję że jakoś to pójdzie. Do tego przyjechała kolejna partia silikatów i nadproża. Zdjęcia później...

Jutro jedziemy do tartaku zamówić drewienko. Wybraliśmy też cegłę klinkierową na komin - cegła Winerbergera Antwerpia - może jutro uda się już kupić. Taką samą cegłą chcemy obłożyć dół budynku i zrobić murowanego grilla. Zobaczymy jak wyjdzie, mam nadzieję że będzie fajnie...

Do tego ostatecznie podjęlismy decyzję, że jednak robimy od razu nadbitkę w kolorze białym albo złoty dąb. Jeszcze zobaczymy :)

No i doczekaliśmy się, po woli zbieraliśmy materiały, zakupiliśmy trochę silikatów, żwir, cement i zaprawę cienkowarstwową. Do tego udało się po w miarę korzystnej cenie kupić stemple, w zasadzie jak nowe, 5 zł za sztukę :)

Do tego mężuś powoli wyrównuje działkę, coś już widać... Co prawda działka nie jest za duża, bo jedynie 6 arów, ale dla nas wystarczy i w miarę doprowadzania jej do porządku wygląda całkiem nieźle.