wpisy na blogu

Przy okazji zdjęć z dzisiaj pokazujących styropian i folię pod podłogówkę zagaję temat piachu. Jak tam u Was to wyglądało. Po moim rekonesansie po skończonej pracy dzisiaj zobaczyłam, że wzdłuż ścian firma podsypywała lukę między ścianą a styropianem piachem- czyli zasypywała kable i rurki. Zadziałała procedura standardowa - cykam fotki, wysyłam do Małża, on sprawdza i sprzedaje mi swoje uwagi a ja fachowcom, lub sam osobistycznie dzwoni do nich lub szefa z uwagami. I tak też dzisiaj zrobiliśy, Dzwoni Małż i mówi mi, że ten piach to nie bardzo, że to żadna izolacja, że lipa i nie przejdzie ... no więc jak to jest z tym piachem... ja wiem, że najlepiej by było, żeby wycieli odpowiedni pasek ze styropianu i idealnie spasowali w tą lukę zamiast piachu. Gdyby to robił Małż, pewnie by się tak zadziało. Trwało by to 2 tygodnie ale było by perfekcyjnie i estetycznie; a tak mamy piach co też jest ok?